Morliny chcą zwiększyć sprzedaż

Pod koniec marca rozpocznie się kampania reklamowa Morlin SA. Przygotuje ją, podobnie jak poprzednią, agencja Capitol, obsługująca spółkę w zakresie...

Pod koniec marca rozpocznie się kampania reklamowa Morlin SA. Przygotuje ją, podobnie jak poprzednią, agencja Capitol, obsługująca spółkę w zakresie full service.

Będzie to kampania image'owo-produktowa, z wykorzystaniem telewizji, prasy, POS-ów i być może reklamy zewnętrznej. Jej celem będzie pozycjonowanie produktów Morlin w sektorze premium i zwiększenie ich sprzedaży. Najprawdopodobniej reklamą zostaną objęte produkty wprowadzonego w ub.r. tzw. brandu prezydenckiego, który zostanie rozszerzony o polędwicę, kiełbasę i baleron prezydencki. Szynka Prezydencka - sztandarowy produkt tej linii i zarazem całej firmy

- otrzymała silne wsparcie marketingowe w ub.r. Z kolei w 1997 r. Morliny stworzyły za pomocą reklamy telewizyjnej i oryginalnej koncepcji wrzutek prasowych - markę Morliner, kierowaną głównie do ludzi młodych i pozycjonowaną nie jako wyrób z kategorii wędlin, ale jako słona przekąska.

Jeszcze nie wiadomo, czy tegoroczne budżety na kampanie wiosenną i jesienną będą porównywalne z 1 mln USD wydanym w zeszłym roku na jesienną kampanię Szynki Prezydenckiej. Jak powiedział Tomasz Mocarski, rzecznik Morlin, "kampania musi zarobić na siebie i o tym, jak będzie wyglądała w drugiej połowie roku, zadecyduje jej część wiosenna".

Wkroczenie Hiszpanów

Firma ma zamiar w br. zwiększyć swoje udziały w rynku o 25 proc. Ma to nastąpić głównie na skutek rozszerzenia współpracy z sieciami handlowymi. Obecnie 8 proc. produktów Morlin sprzedawanych jest w sieciach: Auchan, Géant i Makro Cash & Carry oraz lokalnych Rast i Marko. Poza tym kanały dystrybucji obejmują hurtownie i sklepy (także firmowe) oraz hotele i restauracje w całym kraju.

Pod koniec ubiegłego miesiąca 90 proc. akcji Morlin wykupiła za około 35 mln USD hiszpańska grupa mięsna Campofrio Allimentacion, której udziałowcem jest amerykańska firma Hormel, zajmująca trzecie miejsce na świecie w branży mięsnej. Nowy inwestor zobowiązał się do pozostawienia spółki na giełdzie, a ponadto do zainwestowania w Morliny i zrzeszony zakład w Ostrołęce 30 mln USD w ciągu najbliższych 3-4 lat. Oprócz tego ma dzielić się z polskimi zakładami nowoczesnym know-how, również w dziedzinie marketingu oraz dostępem do sieci dystrybucyjnej. Morliny liczą, że pozwoli im to na zwiększenie eksportu swoich wyrobów. Natomiast poszerzanie asortymentu o wyroby Campofrio ma odbywać się stopniowo.

JD

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.