Zrozumieć kobiety

Nowy zarząd śmiało podejmuje wyzwanie DW Kobieta i Życie oraz Wydawnictwo Uroda przestały istnieć samodzielnie. Na ich miejsce powstało jedno...

Nowy zarząd śmiało podejmuje wyzwanie

DW Kobieta i Życie oraz Wydawnictwo Uroda przestały istnieć samodzielnie. Na ich miejsce powstało jedno wydawnictwo o nowej nazwie i z nowymi ludźmi na czele, ale ze starymi tytułami.

"Kobieta i Życie" oraz 4 miesięczniki: "Pani", "Uroda", "101 Porad" oraz "Smaki i Aromaty" sygnuje teraz Polski Dom Wydawniczy - PDW. Właściciel się nie zmienia. Uniprom SA, którego prezesem jest Wojciech Bagan, znany z działalności poligraficznej, wycofuje się jedynie z bezpośredniego zarządzania. Pozostaje głównym udziałowcem; udziały mniejszościowe należą do kilku osób fizycznych, w tym do nowego kierownictwa.

Trzej panowie z centrum decyzyjnego PDW nie kryją ambicji. Prezes firmy Ryszard Miśkiewicz nazywa siebie i kolegów - "trzema muszkieterami", którym przyszło dowodzić płcią piękną, tak aby tworzyć pisma nie gorsze, a nawet lepsze od tych, które są na rynku. "Zaimponowało nam - powiedział Miśkiewicz - że tytuły dawnego DW KiŻ oraz Uroda nie uległy międzynarodowym wydawcom. To powinno budzić szacunek". Nowemu wydawnictwu przyświeca idea połączenia komercyjnych standardów z ,mądrą i ciepłą" formułą czasopism dla kobiet, jak określił to prezes Miśkiewicz.

Bez kanibalizmu. Prezesowi będą pomagać: Zbigniew Gajewski w roli dyrektora-wydawcy i Jacek Kobyliński - dyr. handlowy. We trzech tworzą zarząd PDW. Ryszard Miśkiewicz ostatnio był dyr. ds. dystrybucji w Axel Springer Polska, Zbigniew Gajewski przez 5 lat związany był z "Businessman Magazine", gdzie był zastępcą redaktora nacz., a Jacek Kobyliński ostatnio był dyrektorem ds. handlowych w G+J Polska.

Nie było deficytu. Trzej menedżerowie nie wyciągają tytułów KiŻ z dołka. W wydawnictwie "nie było deficytu", jak mówi Gajewski "lecz nie było satysfakcjonujących wyników". W 1998 r. "Kobieta i Życie", "Uroda" i "Pani" zarobiły na reklamie 22,6 mln zł, z czego 58 proc. przyniosła "Pani" (źródło: Agora SA). W momencie zamykania tego numeru MMP nie były znane plany roszad personalnych w redakcjach. A jednak pracownicy zastanawiali się, czy pewna jest ich przyszłość.

Miśkiewicz zapowiada, że przepozycjonowane zostaną "Pani" i "Uroda". Nie można dopuścić do ich wzajemnej konkurencji. "Uroda" będzie szukać czytelniczek wśród młodych kobiet. "Pani" chce przejąć czytelniczki "Urody". Pierwszą decyzją kierownictwa jest wprowadzenie PDW do ZKDP i spółki PBC. O przeobrażeniach niektórzy obserwatorzy wypowiadają się sceptycznie. Wątpią w skuteczność działania nowego kierownictwa, nawet przy jego silnej woli i entuzjazmie. Bo - jak twierdzą - dawne wydawnictwo ,Kobieta i Życie" nie ma takich funduszy na zmiany w pismach i ich promocję, by dorównać niemieckim gigantom. Potrzebne jest też nowe myślenie wszystkich, często wieloletnich pracowników. Sama tradycja czytelnicza ,Kobiety i Życia" w rywalizacji o odbiorcę i reklamodawcę może nie wystarczyć.

KP

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.