Nowe oblicze Nivei

Koncern zaskoczył mnie swoją nową kampanią reklamową, która jest kreatywna, dowcipna i przede wszystkim lokalna.

Na początku marca br. w jednej ze swoich publikacji podjęłam temat Nivei i jej ówczesnej sytuacji, którą określiłam - "na zakręcie". Od tamtego czasu koncern wziął się za siebie i nie tylko inwestuje w kluczowe dla siebie kategorie, ale także pokazuje, że potrafi puścić oko do swoich konsumentów. Już dawno nie widziałam tak zabawnego spotu reklamowego, jaki Opcom przygotował dla linii dezodorantów męskich Nivea for Men. Spoty przygotowano w konwencji filmów przyrodniczych, a dodatkowego smaczku dodaje wyjątkowy dla mnie głos Krystyny Czubówny. Filmiki są zabawne, co w branży kosmetycznej jest rzadkim zjawiskiem. Oczywiście nie jestem grupą docelową reklamowanych produktów, ale jestem przekonana, że przynajmniej część z nich ma poczucie humoru i nie tylko kwestia identyfikacji z megapopularnym piłkarzem jest w stanie zachęcić ich do kupienia dezodorantu. Może właśnie wspomnienie fajnego przekazu będzie miało lepszy efekt. Szkoda tylko, że wspomniane spoty pojawiły się tylko w sieci.

Kampania to oczywiście jeden z elementów większej układanki marketingowej Nivei. Jak mówi Ingo Tanger, dyrektor marketingu i członek zarządu Nivea Polska, głównymi kategoriami koncernu będą pielęgnacja twarzy i włosów oraz dezodoranty. Jednocześnie marketer planuje zwiększenie swoich wydatków reklamowych w tym roku o ok. 10 proc. Choć telewizja wciąż ma być głównym medium, to rola internetu w mediamiksie także ma wyraźnie wzrosnąć. 

Według analiz Kantar Media całościowe wydatki Nivei na większość kategorii, w których jest obecna, w 2011 r. wyniosły 183,2 mln zł, a rok wcześniej – 158 mln zł (dziewięć kategorii, w tym m.in. pielęgnacja twarzy, ciała, włosów, dezodoranty i antyperspiranty, żele pod prysznic, kosmetyki dla niemowląt). W tym czasie we wspomnianych kategoriach top reklamodawcami były: L'Oreal Polska (274,6 mln zł), P&G z identycznymi wydatkami oraz Unilever (246,4 mln zł).

 

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.