Zarobić na melomanach

Sieci komórkowe, szukając nowych źródeł przychodów, dostrzegły potencjał w serwisach streamingu audio. Szykuje się mocna rywalizacja.

Wiele wskazuje na to, że gorącym tematem na rynku telefonii komórkowej staną się serwisy pozwalające użytkownikom na słuchanie muzyki. Przede wszystkim w telefonach, ale także w komputerach i tabletach.

Operatorzy komórkowi są świadomi, że w tym roku ich przychody spadną. Ma to związek z obniżką stawek wzajemnych rozliczeń pomiędzy operatorami. Na ceny detaliczne ani na rentowność biznesu operatorów nie ma to bezpośredniego przełożenia, ale ich nominalne przychody będą niższe. Urząd Komunikacji Elektronicznej pierwszą z obniżek narzucił od stycznia br., a kolejna czeka operatorów w czerwcu. Nic dziwnego, że przychylnym okiem spoglądają oni na potencjalne nowe źródła przychodów.

A takimi mogą być opłaty od użytkowników zainteresowanych słuchaniem muzyki. Serwisy oferujące streaming audio w podstawowych wersjach udostępniają je za darmo, natomiast jeśli użytkownik chce pobrać np. płytę jakiegoś wykonawcy, by słuchać jej na swoim telefonie bez konieczności połączenia przez internet (koszt transmisji danych), to musi zapłacić. Większość serwisów oferuje zryczałtowane opłaty abonamentowe pozwalające słuchać muzyki z ich katalogu bez limitu.

Muzo i Muzodajnia

Za prekursora płatnej muzyki w sieciach komórkowych należy uznać Polkomtel, operatora sieci Plus. Już w 2008 r. uruchomił on we współpracy z firmą eMuzyka serwis Muzodajnia. W międzyczasie doszło do przejęcia kontroli nad Polkomtelem przez znanego biznesmena Zygmunta Solorza-Żaka. Kontrolowany także przez niego Cyfrowy Polsat (współpracujący z Polkomtelem) uruchomił w kwietniu ub.r. serwis z płatną muzyką Muzo. Pod koniec ub.r. odświeżono jego ofertę - obecnie Muzo.pl umożliwia słuchanie muzyki z katalogu ok. 1,5 mln piosenek bez limitu za 19,90 zł miesięcznie (docelowo 24,90 zł).  Bezpłatnie można słuchać muzyki z Muzo przez 20 godzin miesięcznie. Za 10 zł miesięcznie można wykupić nieograniczony dostęp, bez reklam do słuchania muzyki w komputerze.

- Rynek muzyki online w Polsce jest obecnie w takim miejscu jak rynek telewizji pod koniec lat 90. - mówił Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu. - Większość widzów oglądała bezpłatną telewizję analogową, obecnie trzy czwarte gospodarstw domowych ma już płatną telewizję, a telewizja cyfrowa zastąpi w przyszłym roku całkowicie analogową. Obecnie 27 proc. polskich internautów regularnie słucha muzyki w sieci.
Jego zdaniem kierunek rozwoju rynku muzyki wskazują trendy na rynku w Stanach Zjednoczonych, gdzie wytwórnie już połowę swoich przychodów generują ze sprzedaży muzyki cyfrowej.

Muzodajnia.pl oferuje obecnie wszystkim chętnym, nie tylko klientom Plusa, możliwość pobrania miesięcznie 25 utworów za 8 zł. Muzodajnia dysponuje biblioteką 3 mln piosenek. Nowe logo Muzo.pl jest niemal identyczne jak Muzodajni.pl. Cyfrowy Polsat zapowiada dalszą współpracę Muzo z Muzodajnią, bliższych szczegółów jednak na razie nie ujawnia.

Orange z Deezerem

PTK Centertel, operator sieci Orange Polska (Grupa Telekomunikacji Polskiej), już latem ub.r. nawiązał współpracę z francuskim serwisem Deezer. W ciągu pięciu miesięcy tę usługę aktywowało 50 tys. klientów operatora. Jak przyznają przedstawiciele Orange Polska, większość z tego to aktywacje testowe - bezpłatne. Orange Polska oferuje bowiem korzystanie z usługi Deezer bez opłat abonentom Smart Planów Multi od 89,90 zł w górę lub korzystającym z oferty Orange Open. Pozostali pierwsze dwa tygodnie na próbę otrzymują za darmo, a potem opłata miesięczna wynosi 27,06 zł.  Dopiero jednak od stycznia br. Orange Polska rozpoczął reklamować Deezera w kampanii telewizyjnej.

Jak przyznaje Maciej Jaworski, dyr. zarządzający polskiego Deezera (przez ostatnie 4,5 roku zajmował się rozwojem oferty muzycznej w polskim oddziale Nokii, a wcześniej związany z EMI Music), funkcjonowanie serwisu zapewni baza komercyjnych użytkowników. Nie chce jednak określać, ilu ich serwis powinien pozyskać, by zapewnić sobie rentowność.

Deezer chce ich zachęcić, oferując w ramach promocji darmowy dostęp do pełnego swojego katalogu przez sześć miesięcy dla każdego. Muzyki można słuchać online na komputerach. Dostęp z urządzeń przenośnych (smartfony, tablety) oraz możliwość zapisywania piosenek w pamięci urządzenia (czyli możliwość słuchanie bez połączenia z internetem) pozostają płatne.

Polski Deezer zamierza także organizować cykl koncertów pod hasłem "Deezer offline”, na które będzie zapraszał czołowych polskich wykonawców. Najbliższy koncert odbędzie się już 20 lutego, jednak firma nie ujawnia, kto będzie gwiazdą. Koncertu będzie można nie tylko odsłuchać w Deezerze za darmo, ale także obejrzeć streaming wideo w jakości HD.

Deezer dysponuje biblioteką ok. 20 mln piosenek. Korzysta z niego ponad 26 mln użytkowników w 160 krajach, z czego niespełna 3 mln to płacący subskrybenci.

Play z WiMP

Firma P4, operator sieci komórkowej Play, jako swojego muzycznego partnera wybrała natomiast skandynawski serwis WiMP (prowadzi go szwedzka firma Aspiro). Użytkownicy Playa za 19,90 zł miesięcznie mogą bez ograniczeń słuchać muzyki z katalogu ok. 18 mln piosenek WiMP. Bez ograniczeń oznacza zarówno słuchanie przez internet (w streamingu online - na komputerze lub telefonie), jak i offline - pobierając pliki do pamięci swojego urządzenia (smartfonu, tabletu).

Jak twierdzi Bartosz Dobrzyński, członek zarządu P4 (Play), odpowiedzialny za marketing, operator spodziewa się, że za rok będzie miał ok. 100 tys. płacących klientów. To oznaczałoby 1,99 mln zł miesięcznie przychodów. P4 i Aspiro nie ujawniają poziomu wzajemnych rozliczeń.

Polska jest szóstym krajem, w którym WiMP startuje: po Szwecji, Norwegii, Niemczech, Danii i Holandii.

Do tej pory WiMP zatrudnia na świecie 70 osób. Z płatnej wersji korzysta 350 tys. abonentów. Obroty WiMP w ub.r. wyniosły równowartość ok. 60 mln zł, natomiast w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ub.r. równowartość ok. 72 mln zł.

T-Mobile ze Spotify?

W nadchodzących tygodniach ma wystartować polska wersja największego na świecie serwisu streamingu audio, czyli Spotify. To stworzony w 2008 r. przez grupę Szwedów serwis umożliwiający słuchanie za darmo na komputerach muzyki z katalogu liczącego obecnie 20 mln utworów. Serwis utrzymuje się z reklam i płatnych subskrypcji. Obecnie działa w 17 krajach (Szwecja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Irlandia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Finlandia, Norwegia, Dania, Austria, Holandia, Belgia, Szwajcaria, Luksemburg, Australia i Nowa Zelandia). Spotify podaje, że regularnie korzysta z niego 20 mln słuchaczy (takich, którzy zalogowali się w ciągu ostatniego miesiąca), a 5 mln z nich płaci za subskrypcję. Płatny dostęp (np. w Niemczech 4,99 euro miesięcznie) umożliwia słuchanie muzyki bez reklam, konto Premium zaś (9,99 euro) oprócz komputera słuchanie także na telefonach (iPhone, telefony z system Android i Windows).

Polskim biurem Spotify pokieruje Przemysław Pluta, który od 2007 r. do połowy ub.r. związany był z firmą PayPal.

Możliwe, że partnerem Spotify będzie w Polsce sieć komórkowa T-Mobile (Polska Telefonia Cyfrowa), chociaż według naszych informacji wiążących decyzji jeszcze nie ma. W Niemczech Deutsche Telekom (właściciel T-Mobile) współpracuje ze Spotify, oferując użytkownikom korzystanie z serwisu za 9,95 euro.

Maciej Burlikowski 1756 Artykuły

W "Media & Marketing Polska" od 2000 r. Zajmuje się m.in. branżą telekomunikacyjną, usług finansowych, samochodami i energetyką. Uwielbia podróże dalekie i bliskie.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.