Kampanie Super Bowl wyznaczają trendy
Marki Oreo, Audi, Tide oraz Volkswagen zareagowały błyskawicznie podczas awarii na stadionie w Nowym Orleanie.
Jako pierwsza zareagowała firma Mondelez - właściciel marki ciastek Oreo - i umieściła swój komentarz na Twitterze. Poza grafiką pojawił się tekst "Bez mocy? Nie ma problemu. Nadal możesz zanurzać w ciemności". Tweet został wyświetlony ponad 14 tys. razy w ciągu jednej godziny. - Grafika Oreo została zaprojektowana i zatwierdzona w ciągu kilku minut - mówi Sarah Hofstetter, prezes marki. Agencja Wieden & Kennedy przyznaje, że była w stanie podejmować decyzje tak szybko, ponieważ Mondelez był reklamodawcą nadawcy Super Bowl, a więc miał możliwość monitorować zachowania i reakcje konsumentów we wszystkich kanałach społecznościowych.
Kilka innych marek wykorzystało dobrze okazję, reagując równie szybko i dowcipnie. Audi, którego spot był emitowany tuż przed awarią, wykorzystał brak zasilania, żeby dogryźć rywalowi - producentowi samochodów luksusowych Mercedes-Benz, który jest sponsorem stadionu Superdome w Nowym Orleanie. Tweet głosił: "Już wysyłamy ledy na stadion Mercedes-Benz USA Superdome...". Zaatakowany rywal nie zareagował.
Pięć trendów, które miały wyróżnić spoty reklamowe przygotowane na 47. finał.
1. Teasery online. Marki wykorzystały czas przed Super Bowl, żeby trochę podrażnić widza i zaangażować go do zabawy. W tym roku producenci, np. Coca-Cola, wygenerowali dużo szumu wokół swoich spotów poprzez uruchomienie działalności "pre-game".
2. Dłuższy czas reklamy. W tym roku 20 proc. reklam trwało ponad 60 s.
3. Autentyczne postaci. Marki zaprosiły konsumentów do przedstawiania własnych historii online lub uczestnictwa w tworzeniu samej kampanii. Toyota umożliwiła im opublikowanie prywatnych zdjęć na telebimach w trakcie finału.
4. Bohaterowie seriali. W niektórych spotach pojawili się słynni komicy. W tym roku do "zabawnej armii" dołączyła Amy Poehler i Tracy Morgan (Best Buy i Kraft Foods MiO Fit) oraz Seth Rogen i Paul Rudd (Samsung).
5. Zaangażowanie odbiorców. Widzowie mieli okazję w tym roku zadecydować o zakończeniu, jakie miał mieć spot zaprezentowany przez markę Coca-Cola. Firma Target (sieć handlowa), która nie prezentowała swojego spotu podczas finału, postanowiła zaangażować odbiorców, udostępniając aplikację na urządzenia mobilne.
Zajmuje się agencjami reklamowymi i eventowymi. Ma na oku studia produkcyjne i branżę OOH. Gdyby mogła wybrać byłaby kopistką w Bibliotece Aleksandryjskiej.