ABC brand experience według H

Pojawiła się nowa agencja reklamowa. Plan jest oczywisty: zdobywać klientów, tworzyć skuteczne kampanie i zarabiać pieniądze. Czym chcą podbić rynek managing partnerzy agencji H - Jacek Maciejewski i Marcin Koszyk?

Obszar brand experience w Polsce jeszcze nie rozwinął skrzydeł i jest tu duże pole do popisu. H ma być agencją, która wypełni tę lukę i silne zaznaczy obecność marki także w sferze digital i mediach społecznościowych. Ma angażować konsumentów i pozwalać im doświadczyć świata marki. Za H Warsaw stoi macierzysta agencja w Paryżu, a także doświadczenie zarządzających nią menedżerów w Polsce.

Jacek Maciejewski, ostatnio executive creative director Havas Engage Warsaw, pracował dla kluczowych polskich i międzynarodowych marek, zdobywając szereg nagród w konkursach branżowych. Jest m.in. autorem głośnych kampanii Fundacji Rak’n’Roll, które podczas ostatniego Polskiego Konkursu Twórców Reklamy zostały nagrodzone wszystkimi kolorami statuetek oraz nominacją do grand prix. Marcin Koszyk, do niedawna executive director w Havas Engage Warsaw, to menedżer z wieloletnim doświadczaniem w zarządzaniu projektami w obszarze zintegrowanej komunikacji z naciskiem właśnie na brand experience. Podstawy są solidne. - Wystarczy nam samo H, aby naszym zespołem ogarnąć wszystkie reklamowe obszary. Dzisiaj zarówno konsument, jak i marka płynnie poruszają się przez różne kanały komunikacji, a nasze zadanie to zapewnić to samo doświadczanie świata marki bez względu na miejsce i czas. To jest świetne pole do dobrej kreacji - mówi Jacek Maciejewski, managing partner H. - Z oferty i modelu biznesowego H bierzemy to, co najciekawsze, przede wszystkim interdyscyplinarne podejście do komunikacji - dodaje Marcin Koszyk, managing partner agencji.

Jak to robią w Paryżu?

Jak nietrudno się domyślić agencja powstała m.in. po to, żeby obsługiwać konkurencyjne budżety Havas Worldwide Warsaw. W H pracują teraz 22 osoby, które w większości wcześniej były związane z Havasem. Zarządzającym zależało, żeby stworzyć jeden zespół oraz żeby wszystkie działy pracowały bliżej siebie i były bardziej multidyscyplinarne. Dostają dużą dozę niezależności. - Z jednej strony to oczywisty pomysł, jeżeli chcemy przedstawiać klientom w pełni zintegrowaną propozycję komunikacji, model ten sprawdza się we Francji. Mamy świadomość, że my nie możemy wprowadzać go tu w skali 1:1, tylko przełożyć na polskie warunki. - Chcemy bardziej skupić się na dostarczaniu pomysłów nie tyle zasięgowych, ile szybszych i działających bezpośrednio - mówi Koszyk. Agencja H w Paryżu powstała w 2007 roku. Działa w ośmiu dyscyplinach: advertising, digital, publishing, community marketing, direct marketing/CRM, event marketing, media DTP, production. Jej model oparty jest na jednym P&L (profit and loss - zyski i straty) i zintegrowanym podejściu do komunikacji. Działanie w teamach, które obsługują klienta w pełnym zakresie, obowiązuje też w warszawskim H.


- Za rok chcielibyśmy mieć już swój sprawdzony model agencji. Chcielibyśmy mieć skompletowane i ciekawe portfolio - to nasze najważniejsze cele. Jesteśmy gotowi, żeby to osiągnąć - mówi Maciejewski. Jest duże prawdopodobieństwo, że agencja o takiej formule działania na polskim rynku pojawiła się w odpowiednim czasie i będzie odpowiedzią na coraz częstsze oczekiwania klientów w kwestii zintegrowanej obsługi. Nie należy jednak zapominać, że prowadzenie biznesu według takiego modelu niesie za sobą szereg znaków zapytania. Począwszy od kontroli wyników każdego działu do motywowania poszczególnych osób w zespole i oceny wartości ich wkładu. Czekamy na zakończenie pierwszych przetargów i efekty działań H.

Katarzyna Kacprzak 706 Artykuły

Zajmuje się agencjami reklamowymi i eventowymi. Ma na oku studia produkcyjne i branżę OOH. Gdyby mogła wybrać byłaby kopistką w Bibliotece Aleksandryjskiej.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.