W Starcomie jak w ulu

Zmiany personalne na szczytach zarządów domów mediowych wywołują automatyczną reakcję rynku do ataku. Nawet kujawskie pszczoły przyglądają się nowym pasiekom.

Rynek lubi testować nowych menedżerów. Marketerzy starają się wykorzystać czas reorganizacji w domach mediowych. Dwa lata temu poczuł to na swojej skórze Sławomir Stępniewski, który przejmował kierownictwo w Aegis Media i dość szybko musiał także skupić się na utrzymaniu dotychczasowych klientów grupy, w tym przede wszystkim Carata.

Teraz przed podobnym wyzwaniem stanął Starcom, który co chwila musi walczyć o swój biznes. Niewątpliwie Piotr Piętka, od początku roku szef Starcom MediaVest, musi mieć mocne nerwy, kiedy co chwila słyszy o nowych przetargach.

W ostatnim czasie "niespokojnym duchem" wykazały się m.in. TVN i USP Zdrowie. W pierwszym przypadku Starcom musiał przełknąć gorzką pigułkę przegranej i oddać klienta MediaComowi. Przy przetargu na USP stawka była znacznie większa i tu wszelka siła i możliwości zostały zaangażowane, aby utrzymać jednego z największych marketerów farmaceutycznych. W obu przetargach brał udział Carat, który w przypadku USP Zdrowie okazał się niezwykle zaciekłym konkurentem. Niewątpliwie Carat byłby bardzo zadowolony, gdyby udało mu się pozyskać innego, wieloletniego klienta Starcomu - Mondeleza (do niedawna w Polsce Kraft Foods). Według informacji, jakie przekazał Gerry D'Angelo, director media Mondelez Europe, koncern prowadzi bieżącą "analizę" agencji, z którymi współpracuje. D'Angelo dodał jednocześnie, że mimo to w tej chwili nie jest planowana zmiana domu mediowego w Europie Środkowej.  W listopadzie ub.r. Aegis Media wygrał obsługę tego klienta w Europie Zachodniej z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie ten pracuje z PHD. Kropla drąży skałę i niewykluczone, że może dojść także do przeglądu w naszym regionie. Sam Carat oczyścił sobie sytuację, przenosząc obsługę i team Ferrero do swojej siostrzanej agencji Vizeum. Na razie przedstawiciele polskiego Mondeleza zapewniają, że mocno przytulają się ze Starcomem. W zgodzie z duchem swojej czołowej marki - Milki.

Wydawało się, że Starcom będzie miał chwilę odpoczynku, ale najwidoczniej wystraszyły się także przemiłe pszczoły, bohaterki jednej z najbardziej promowanych akcji społecznych "Z Kujawskim pomagamy pszczołom". Z powodu optymalizacji kosztów ZT Kruszwica przegląda oferty kilku domów mediowych. Być może lato nie należy do najcieplejszych, ale temperatura w starcomowym ulu na pewno jest wysoka.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.