Dom mediowy domu mediowego

Maxus, należący do GroupM, zajmuje się zakupem mediów dla GroupOne, czyli domów mediowych Equinox Polska i Value Media. Umowa dotyczy głównie zakupu czasu reklamowego w TV. Korzyści dla GroupOne są oczywiste, tylko dlaczego taka struktura jak GroupM na to pozwala?

GroupOne, do którego należą domy mediowe Equinox Polska i Value Media, ma umowę z domem mediowym Maxus (GroupM), w ramach której GroupOne korzysta z warunków zakupowych struktury negocjacyjnej GroupM. Umowa dotyczy głównie zakupu  telewizji. Jak podkreśla Mirosław Kępiński, CEO Maxusa, GroupOne może również kupować czas antenowy bez pomocy jego domu mediowego. Co istotne, GroupOne nie ma dostępu do narzędzi i know-how struktury negocjacyjnej GroupM. Umowa dotyczy wyłącznie buyingu, a planowanie i strategia są po stronie GroupOne.

– Nie ma możliwości, aby jakakolwiek spółka niezwiązana kapitałowo z GroupM podpisała umowę o współpracy bezpośrednio z GroupM – mówi szef tej struktury Rafał Wolnomiejski, który nie zaprzecza jednocześnie, że Maxus należący do GroupM może współpracować z GroupOne.

Umowa pomiędzy GroupOne a Maxusem została podpisana do końca br. Na nasze pytania: w jakim celu GroupOne nawiązało współpracę z GroupM, skoro konsorcjum miało dawać przewagę konkurencyjną i oferować ceny zbliżone do holdingów, oraz z jakimi innymi agencjami GroupOne rozmawiało i czemu zdecydowało się na GroupM, otrzymaliśmy następującą odpowiedź: "Group One współpracuje z Maxusem w kilku wymiarach działań medialnych, bez klauzuli wyłączności. Ze względu na poufność relacji biznesowych nie komentujemy szczegółów zapisów i warunków umowy".

Jak wynika z naszych informacji, pozostałe domy mediowe należące do GroupM nie wiedziały o umowie zawartej pomiędzy GroupOne i Maxusem. Odmówiły nam też dodatkowych komentarzy w tej sprawie.

Korzyści, jakie czerpie GroupOne, są oczywiste - zakup czasu reklamowego w telewizji po cenach, jakie wypracowała struktura negocjacyjna GroupM. Maxus twierdzi, że to zwykła umowa handlowa i traktuje GroupOne jak normalnego klienta. Z danych Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że Maxus jest najmniejszym domem mediowym pod względem przychodów spośród reszty agencji GroupM. W 2012 r. agencja zaraportowała przychód na poziomie 76,3 mln zł. Jakie korzyści ma z tego GroupM? Czy przepompowanie pieniędzy klientów Equinoxa i Value miałoby być sposobem na zwiększenie wolumenu zakupu Maxusa, by w sieci raportować lepsze wyniki, co jest narzucane przez nią każdego roku?

Jak wynika z danych KRS, za rok 2012 przychody domów mediowych zrzeszonych w ramach GroupM wyniosły 1 mld 705 mln zł. Łączne przychody Equinox i Value Media w tym okresie to 85,4 mln zł.

W całej sprawie właściwie nie byłoby nic dziwnego, bo współpraca GroupOne z Maxusem to zwyczajny biznes i - co ważne - dotyczy tylko niekonkurencyjnych klientów. Z drugiej jednak strony klienci GroupOne mogą czuć się mocno zaskoczeni, że ich pieniądze do telewizji wędrują przez kolejnego pośrednika. Zaskoczone są też agencje z GroupM i tu może przydałoby się więcej transparentności, skoro GroupOne jest "normalnym klientem" Maxusa.

I w końcu kwestia polityki handlowej stacji telewizyjnych. Wiadomo - duży wolumen to niskie ceny. I dlatego właśnie powstały grupy negocjacyjne domów mediowych. Ale czy telewizje nie powinny, dla własnego dobra, bardziej dywersyfikować portfela klientów? Na razie tego nie robią, skoro lokalna grupa GroupOne nie uzyskała warunków satysfakcjonujących i kupuje przez wielką strukturę negocjacyjną GroupM.

Maciej Florek 2392 Artykuły

Czujnym okiem przygląda się domom mediowym, agencjom interaktywnym i producentom OTC. Odtajnia najbardziej ukryte przetargi. Jego pasją jest kolej i wszystko co z nią związane.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.