Unilever rozpoczął pierwszy etap kampanii marki Dove "Prawdziwe piękno". Dzięki niej chce pomoć Polkom odbudować samoakceptację. Jak pokazuje badanie, zaledwie 4 proc. z nich uważa się za atrakcyjne, a żadna nie czuje się piękna.

Sama akcja w długim okresie może znacząco wpłynąć na postrzegalność marki Dove, a poprzez emocjonalną więź silnie ją uwiarygodnić w grupie przeciętnych Polek. I przede wszystkim pomóc jej w sprzedaży. Dove jest obecny w czterech bardzo konkurencyjnych segmentach produktowych: kosmetykach do pielęgnacji włosów (4,1-proc. udział wartościowy w szamponach i 3-proc. udział wartościowy w odżywkach w okresie sierpień 2005 - czerwiec 2006 r. wg ACNielsen), mycia ciała, pielęgnacji ciała (8,4-proc. udział wartościowy w 2005 r. wg ACNielsen) i dezodorantach.

W pierwszym etapie kampanii zwracają uwagę billboardy przedstawiające zwykłe kobiety (Polka, Amerykanka, Węgierka i Brytyjka) uosabiające manifest Dove, że prawdziwe piękno nie zależy od kształtu, wieku, koloru ani rozmiaru. Kampania obejmie także prasę oraz internet (specjalna strona www.prawdziwepiękno.pl).

Akcję wspierają ambasadorowie marki: Katarzyna Figura, Gosia Baczyńska, Dorota Wellman i Janusz Wiśniewski. - Zależało nam, by było to niewielkie grono reprezentantów różnych dziedzin, którzy mają wewnętrzne piękno - tłumaczy Monika Witecka, odpowiedzielna za program z ramienia Unilever Polska.

Kolejne etapy kampanii to 10-tygodniowy program spotkań z psychologami, seksuologami zaproszonymi przez Dove w 10 miastach Polski (ruszy w marcu 2007 r.) oraz specjalny program edukacyjny dla uczniów szkół średnich na temat piękna. W obecną kampanię zaangażowane są: agencja Gruppa66 Ogilvy od strony kreacji, BPI Group odpowiada za działania PR oraz Initiative Warszawa ? planowanie i zakup mediów.

MKS