Powszechność tego sposobu reklamy sprawia, że niemal każda firma już ma lub planuje zakup długopisów promocyjnych. Są tanie, praktyczne i stosunkowo długo pełnią swoją funkcję promocyjną. Jak zauważa Dorota Banaś, konsultant ds. sprzedaży Gemini Media, rynek artykułów piśmienniczych jest niewątpliwie jednym z najstarszych rynków w sektorze artykułów promocyjnych. Kazimierz Śniadek, marketing manager w firmie Inspirion, uważa, że długopis reklamowy to wręcz obowiązkowy artykuł promocyjny.
Nieustannie pojawiają się na rynku nowe modele, kolory czy sposoby umieszczania grafiki reklamowej na piórach, długopisach, pisakach. Ale klienci szukają wciąż czegoś nowego, atrakcyjnego i oryginalnego. W odpowiedzi dostawcy proponują nowe wzory, kolory, kształty, a nawet surowce, z jakich produkuje się materiały piśmiennicze. Drogi są różne. W takim zwyczajnym – wydawałoby się – nieskomplikowanym długopisie można zmienić wiele, wprowadzając do oferty długopis naprawdę oryginalny. Dorota Banaś mówi, że coraz więcej firm chce mieć artykuł piśmienniczy w niestandardowym kolorze. Modne ostatnio barwy to: róż, fiolet i zieleń ekologiczna.
Anna Łukawska, export department Lecce Pen Polska, mówi, że artykuły obecnie modne są różne w zależności od rynku zbytu. Inne długopisy podobają się w Europie Zachodniej, a inne w Europie Środkowej i Wschodniej. Niemałe znaczenie ma też poziom rozwoju gospodarki w danym kraju, co przekłada się na zasobność portfela klientów. Długopisy sprzedawane do Rosji są bardziej ekskluzywne i bogate, zdecydowanie te długopisy są niespotykane na innych rynkach zbytu. W Europie Zachodniej widać rozmach w nadrukach i odwagę w doborze kolorystyki długopisu. W Polsce natomiast firmy, które prowadzą akcje promocyjne i kupują długopisy do promowania swojej marki, nabywają długopisy droższe o wyszukanym kształcie i starannie dobranym nadruku. Te firmy zdają sobie sprawę z tego, że nie można reklamować swoich produktów na nośnikach reklamy słabej jakości, ponieważ tak będą też odbierane ich produkty i ich marka.
Ważnym elementem piśmienniczych artykułów promocyjnych jest ich obrandowanie. Najczęściej firmy umieszczają logo na klipsie bądź korpusie długopisu. Najpopularniejszymi metodami umieszczania logo są tampodruk i grawerowanie laserowe. To ostatnie wykonywane jest na elementach metalowych bądź drewnianych.

Moda na eko

Panująca moda na produkty z przedrostkiem „eko” w nazwie wkroczyła również na rynek artykułów promocyjnych. Powszechne stały się ekologiczne torby reklamowe. Teraz trend ten wkroczył na pole artykułów piśmiennych.
– Rynek europejski coraz odważniej przyjmuje propozycje długopisów wytworzonych z materiałów przyjaznych środowisku, takich jak tektura, masa kukurydziana czy drewno – mówi Kazimierz Śniadek.
Od jakiegoś czasu ważnym kryterium wyboru artykułu piśmienniczego jest jego biodegradowalność. Pomimo znacznie wyższej ceny, jaką trzeba zapłacić za tego typu gadżety.
– Można śmiało powiedzieć, że produkty z mączki kukurydzianej będą hitem najbliższego sezonu, a może nawet kilku lat – uważa Dorota Banaś.

Ołówek dla inżyniera

Podczas podejmowania decyzji o wyborze piśmienniczego artykułu promocyjnego ważne jest także jego przeznaczenie, czyli zarówno grupa docelowa, jak i okazja, przy której długopisy będą rozdawane.
– Długopisy plastikowe są zawsze dobrymi gadżetami na targi, konferencje, ponieważ są tanie i masowe. Pozostałe przybory piśmiennicze, np. pióra w skórzanych etui, ekskluzywne zestawy pióro z cienkopisem, pióra z długopisem itp., zawsze są mile widziane jako elegancki prezent dla szczególnych klientów – mówi Michał Miśta, specjalista ds. marketingu w firmie Ad Service.
Wśród produktów z wyższej półki dla szczególnych klientów popularne są metalowe artykuły piśmiennicze, a także zestawy pióro i długopis lub pióro i ołówek. Dorota Banaś zauważa też inny ważny trend w tym segmencie artykułów piśmienniczych – coraz częściej na wybór artykułu piśmienniczego ma również wpływ miejsce jego powstania. Odchodzi się od chińskich gadżetów na rzecz europejskich marek, jak: Senator, Parker czy Waterman.
– Można tu nawet mówić o wyraźnym trendzie obdarowywania kontrahentów dobrymi jakościowo gadżetami – zauważa Banaś.
W przypadku produktów skierowanych do konkretnej grupy docelowej nie można zapomnieć o artykułach promocyjnych przeznaczonych dla specjalistów z różnych branż. Na rynku pojawiają się zestawy dla budowlańców składające się z ołówka technicznego i miarki, branża techniczna na pewno doceni ołówki automatyczne jako prezent dla inżynierów, długopis z małą i bardzo mocną latarką w magnetycznej skuwce do zawieszenia na szyję lub długopis w kształcie strzykawki – w sam raz dla lekarzy, a także długopis ze wskaźnikiem laserowym, najczęściej wybierany przez uczelnie, oraz długopis z USB, bardzo lubiany przez firmy informatyczne.

Roll-up w długopisie

Na rynku pojawiają się również produkty mające unikatową wartość dodaną. Michał Miśta do ciekawszych gadżetów piśmiennych zalicza długopisy z pen-drive’em (pamięć przenośna), ze światełkiem LED (diodowa latareczka), z roll-upem (rozwijana ulotka w długopisie lub na ściągę), lewitujące (wykorzystujące magnesy), z otwieraczami, brelokami, karabińczykami. Dorota Banaś dodaje jeszcze bardziej zaawansowane technicznie funkcje, jak długopis z wbudowaną pamięcią USB ze zdalnym sterowaniem prezentacją i wskaźnikiem laserowym czy rysikiem do PDA lub długopis z przesuwającą się pamięcią tekstową lub z projektorem.
Jak zauważa Kazimierz Śniadek, przybory do pisania zasadniczo nie są produktami sezonowymi. Ich sprzedaż – poza nielicznymi wyjątkami – utrzymuje się na podobnym poziomie przez cały rok. Jednak kilka razy w roku pojawiają się produkty okolicznościowe. Może być to np. długopis walentynkowy lub świąteczny w kształcie mikołaja, renifera czy choinki.
Branża artykułów piśmienniczych to nie tylko długopisy i pióra. Nie możemy zapomnieć o zakreślaczach, mazakach, ołówkach, kredkach i cienkopisach. Pomimo iż ich popularność jest znacznie mniejsza niż długopisów czy piór, stanowią ważny element tego rynku. Dorota Banaś mówi, że zakreślacze są gadżetem wybieranym często przez firmy, które mają dużą liczbę pracowników, jak również przez szkoły, przedszkola, fundacje i wiele innych, które mają bezpośredni kontakt z dziećmi i młodzieżą. Oczywiście ta grupa klientów nierzadko wybiera oprócz zakreślaczy inne artykuły piśmienne, np.: mazaki, kredki i ołówki. Na wybór ma wpływ sposób zapakowania tych produktów. Np. kredki w zwykłym opakowaniu są rzadziej wybierane od kredek, do których dołączona jest temperówka. Podobnie jest z zakreślaczami. Im bardziej oryginalne opakowanie, tym produkt jest częściej kupowany.
– W 2008 roku powodzeniem cieszył się zakreślacz w kształcie myszy komputerowej oraz gwiazdy – dodaje Banaś.
Trudno wyobrazić sobie pracę biurową bez artykułów piśmienniczych. Mogą zmieniać się mody i zapotrzebowanie klientów – od produktów biodegradowalnych aż po wyposażone w laser czy pamięć USB. Serce, czyli wkład długopisu, zawsze pozostanie jednak najważniejsze.