RemaDays świętuje kolejny sukces

W Warszawie zakończyły się trwające od 10 do 12 lutego Międzynarodowe Dni Reklamy „RemaDays” 2009 – największe targi reklamy nie tylko w Polsce, lecz także w Europie Środkowo-Wschodniej.

01, marzec 2009

( red. )

Artykuły

Tegoroczne targi tradycyjnie obejmowały trzy główne bloki tematyczne: artykuły promocyjne, outdoor & indoor oraz technology. W halach warszawskiego Expo i dostawionym na parkingu namiocie pomieściło się ponad 460 wystawców. Targi cieszyły się olbrzymią popularnością. Z trudem można było dojechać do ul. Prądzyńskiego, gdzie mieści się warszawskie centrum targowe, a przed wejściem do rejestracji gości tworzyły się długie kolejki. – W tym roku odwiedziło nas blisko 10 tys. zwiedzających – mówi Sławomir Giefing, prezes firmy GJC Inter Media będącej organizatorem targów.

W ciągu trzech dni RemaDays można było zobaczyć najświeższe nowinki producentów i importerów upominków reklamowych, zapoznać się z technologiami i materiałami drukarskimi oraz dynamicznie rozwijającym się działem out-of-home.

W kategorii outdoor & indoor swoją ofertę zaprezentowały firmy specjalizujące się w reklamie wewnętrznej i zewnętrznej (reklama mobilna, billboardy, megaplakaty, reklama świetlna i wizualna, a także rozwiązania dotyczące reklamy w miejscu sprzedaży – bogata oferta materiałów POS, standów, systemów wystawienniczych, ekspozytur, stojaków i shelf linerów). Branża gifts objęła firmy zajmujące się produkcją oraz dystrybucją upominków reklamowych. Klienci mieli szansę zapoznać się z nowościami, przejrzeć katalogi, wybrać produkty i podzielić się opiniami. W sektorze technology zaprezentowały się firmy oferujące nowoczesne rozwiązania produkcyjne związane z branżą reklamową (druk wielkoformatowy, cyfrowy, haft, plotery, sitodruk, grawer, tampodruk, farby, folie).

Piąte, jubileuszowe targi RemaDays udowodniły, że są najważniejszą imprezą branży reklamowej w tej części Europy. Choć w tym samym czasie inne imprezy targowe upadają, RemaDays kwitnie i jedyną przeszkodą w dalszym rozwoju są zbyt małe hale przy ul. Prądzyńskiego. Pocieszające jest to, że wybudowana nowa hala już stoi przykryta dachem i w przyszłym roku znajdzie tam miejsce kolejna grupa wystawców.