Wiosenne porządki w ACR
Po przyjściu nowego managementu kilka osób postanowiło pożegnać się z agencją. Tymczasem udziały byłej prezes nadal nie zostały odkupione przez Grupę K2.
Nadal nie udało nam się ustalić dalszych planów zawodowych Zaczek-Sakouhi. W momencie powstawania tego materiału była nieosiągalna.
Wiola Łada-Szewczenko jest związana z ACR od sześciu lat. Ostatnio pełniła funkcję client service & media planning directora. Marcin Siekierski jest związany z Grupą K2 od pięciu lat. Początkowo odpowiedzialny za SEM w ACR, następnie rozwijał działalność agencji K2 Search na stanowisku dyrektora zarządzającego.
Janusz Żebrowski, prezes zarządu K2 Internet SA, mówi, że odejście Zaczek-Sakouhi podyktowane było odmienną wizją dotyczącą przyszłości ACR. Zaznaczył jednak, że był zadowolony z dotychczasowej współpracy. Dodatkowo zapowiedział, iż K2 zamierza w najbliższym czasie odkupić także posiadane przez Zaczek-Sakouhi 20 proc. akcji spółki.
Efekt zmian
Po przejęciu sterów przez nowych dyrektorów współzarządzających z domem mediowym rozstało się osiem osób. Jedna dostała wypowiedzenie, reszta złożyła je sama. Umowy rozwiązano za porozumieniem stron. Następnie pojawiła się informacja, że właśnie te osiem osób prawdopodobnie nie otrzymało wynagrodzenia za marzec. Żebrowski jednak zdementował te pogłoski. Dodał, że zwolnienia są efektem zmienionej polityki zarządzania ACR.
– Nowi współzarządzający mają inny pomysł na strukturę i pozycjonowanie firmy – mówi Janusz Żebrowski. Zapewnił również, że do zespołu dołączą nowe osoby, jednak z innymi kompetencjami i na nowe stanowiska. A uzupełnienie teamu ACR nie będzie prowadzone na zasadach "jeden do jednego".
Niezałatwiona nadal jest także kwestia 20 proc. udziałów ACR, które są w posiadaniu Zaczek-Sakouhi. Rada nadzorcza zawiesiła ją w obowiązkach i ze swego grona delegowała członka, czyli Janusza Żebrowskiego, do pełnienia funkcji w zarządzie. – Dotychczasowa prezes zarządu posiada obecnie 20 proc. akcji ACR SA, K2 wyraziło intencję nabycia ich, ale strony nie porozumiały się jeszcze w tej kwestii – powiedział Żebrowski.
Przypomnijmy, że w 2011 roku w ACR wprowadzana została nowa struktura składająca się z trzech głównych działów (media planning & client service, digital, strategy). Rozszerzono także kompetencje domu mediowego o usługi strategiczne (strategia marki i strategia komunikacji) oraz kreatywno-produkcyjne. Dane za ubiegły rok mówią o zatrudnieniu w agencji 47 osób. ACR wygenerował wtedy 19,6 mln zł, pracując m.in dla PZU, Ikei czy Nutricii.

Czujnym okiem przygląda się domom mediowym, agencjom interaktywnym i producentom OTC. Odtajnia najbardziej ukryte przetargi. Jego pasją jest kolej i wszystko co z nią związane.