Polskie sponsored stories

Team składający się z trójki Polaków rozkręca lokalny biznes Facebooka. Czeka ich niełatwe zadanie.

Troje Polaków dotychczas pracujących na stałe w dublińskim oddziale Facebooka odpowiada za rozwój krajowego biura tej firmy. W projekt zaangażowany jest m.in. Sebastian Szmigielski, account manager na rynkach wschodzących w Facebooku. Zanim rozpoczął pracę w Dublinie związany był z Media Direction OMD, gdzie pełnił funkcję senior media plannera.

Kolejną osobą jest Weronika Sobolak, client partner w Facebooku. Poprzednio pracowała dla Zanoksa jako sales manager i odpowiadała za pozyskiwanie nowych klientów.

Rozwojem polskiego biura zajmuje się także Karol Karpiński, który jest account managerem na Europę Środkową w Facebooku. Wcześniej związany z Media Contacts, gdzie pełnił funkcję m.in. interactive media managera.

Jak się dowiedzieliśmy, w projekt nie będzie zaangażowany Gianluca Ena, który początkowo był wskazywany na lidera tego przedsięwzięcia. Mimo kilku prób kontaktu Ena przemilczał ten temat.

Tylko duzi gracze

Nasze źródła poinformowały nas o strategii polskiego oddziału FB. Otóż wyżej wymienieni menedżerowie nie mają ochoty lub nie czują potrzeby, żeby prowadzić rozmowy z przedstawicielami mniejszych spółek mediowo-reklamowych. Pojawiają się wyłącznie u dużych graczy, najczęściej w firmach wchodzących w skład największych holdingów mediowych. To im prezentują ofertę i możliwości reklamowe Facebooka, jednak nie oszukujmy się, czeka ich syzyfowa praca.

W ostatnim czasie głośno jest o małej skuteczności form reklamowych Facebooka. Ciekawy wniosek przedstawił Martin Sorrell, szef WPP. Planuje on w tym roku podwoić budżet wydawany przez holding na kampanie w Facebooku, z 200 do 400 mln dol. Z drugiej strony ta globalna ikona reklamy wątpi w skuteczność tych działań. W trakcie branżowej konferencji w Los Angeles Sorrell zasugerował, że budżet przeznaczony na reklamę w Facebooku rośnie głównie dlatego, że jego klienci - dyrektorzy ds. marketingu w korporacjach - czują presję. Są zdania, że ich firmy muszą być obecne w Facebooku i w to brną.

W czerwcu br. Reuters opublikował wyniki badania Ipsosa. Ankieta, która wypełnili użytkownicy FB, wykazała, że internauci wcale nie kupują produktów czy usług, które wcześniej zalajkowali czy widzieli ich reklamy. Coraz częściej przyznają, że spędzają na stronach FB mniej czasu niż kiedyś. Powodem jest nuda, treści okazują się mało pomocne i nadal problematyczna jest kwestia prywatności.

W kontekście Facebooka pojawia się coraz więcej informacji negatywnych. Rozczarował m.in. jego debiut na NASDAQ. Polski team ma więc bardzo trudne zadanie. Jednak nie zapeszajmy, może warszawskie biuro okaże się skuteczniejsze niż jedno z narzędzi reklamowych Facebooka - sponsored stories.

Maciej Florek 2392 Artykuły

Czujnym okiem przygląda się domom mediowym, agencjom interaktywnym i producentom OTC. Odtajnia najbardziej ukryte przetargi. Jego pasją jest kolej i wszystko co z nią związane.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.