Joker namieszał w eterze
Do nowego pakietu reklamowego Polskiego Radia zastrzeżenia zgłosiła Grupa RMF. Druga strona odpiera zarzuty, a media plannerzy w nowym pakiecie szukają nowych możliwości.
W informacji prasowej, która została wysłana do mediów, twórcy projektu eksponowali siłę produktu ze względu na jego zasięg. Powoływano się na dane KBR-u dotyczące fali lipiec-sierpień, w której zasięg dzienny Jokera w dni powszednie wyniósł 37,4 proc., a pakietu RMF 3D – 33,9 proc. Twórcy podkreślali również niskie koszty dotarcia w wielu grupach docelowych: wśród wszystkich respondentów objętych badaniem radia CPP Jokera (dni powszednie, 6.00-20.00, fala: sierpień-październik 2013; na podst. danych KPR) wynosi 2172 zł, a CPP pakietu RMF 3D jest wyższe o 13,9 proc. Joker ma dawać możliwość dotarcia do blisko 11,4 mln konsumentów codziennie od poniedziałku do piątku. Dla porównania powołano się na dane dotyczące stacji wchodzących w skład pakietu RMF 3D, których według tych danych słucha w dni powszednie 10,3 mln osób – blisko 1,1 mln mniej niż nowego pakietu Agencji Reklamy Polskiego Radia, Time SA i Radiowego Doradztwa Reklamowego (estymacja na populację, dni powszednie, fala: sierpień-październik 2013).
Kontrowersje i zastrzeżenia
Zastrzeżenia do komunikatu zgłosił dyrektor sprzedaży Grupy RMF Tomasz Ramza. Jego zdaniem pakiet Joker nie osiąga wyższego zasięgu niż pakiet RMF 3D. – W materiałach prasowych na temat tego pakietu nie zostały uwzględnione wszystkie stacje wchodzące w skład pakietu RMF 3D, więc prezentowane wyniki RMF 3D są zaniżone. Ramza, podkreślając walory flagowego pakietu reklamowego Grupy RMF, zaznacza, że opiera się on na stacjach programowanych na bazie badań i wykorzystujących silny brand. – Reklamę można zlecić w jednym miejscu – w biurze sprzedaży należącym do grupy będącej właścicielem stacji, który zapewnia i kontroluje emisję w każdej rozgłośni wchodzącej w skład pakietu – mówi Ramza.
Zaznacza, że z punktu widzenia reklamodawców najbardziej istotna jest grupa komercyjna (osoby w wieku 16-49 lat). – W grupie komercyjnej 16-49 lat pakiet RMF 3D ma wyższy zasięg dzienny niż pakiet Agory, Time i PR. Dla dni powszednich wygląda to następująco: 41,7 proc. vs. 38,4 proc. Korzystniejsze są także koszty dotarcia RMF 3D w tej grupie, dla dni powszednich, w godz. 6-20 wynoszą 2003 zł (Joker 2137 zł), a dla weekendów w tych samych godzinach tylko 932 zł (Joker 1384 zł) – argumentuje
Ramza. Jego zdaniem pakiet Joker ma w strukturze ponad 35 proc. osób w wieku powyżej 50 lat, "emerytów i rencistów jest ponad dwa razy więcej niż w RMF 3D" i jego zdaniem może zaważyć to na odbiorze produktu.
Co na to Polskie Radio
Robert Juszczyk, szef działu strategii i planowania Polskiego Radia, odpowiedział na zarzuty Tomasza Ramzy. – Zauważamy że nie zostaliśmy należycie poinformowani o ewentualnych zmianach w pakiecie, a notka prasowa konstruowana była przez trzy strony wchodzące w pakiet. O ewentualnych zmianach w RMF 3D też nie pisały szeroko media. Jednocześnie należy podkreślić, że ewentualne zmiany w RMF 3D miały charakter kosmetyczny i nie mają znaczącego wpływu na wynik, mieszczą się zapewne w przedziale ufności, a tym bardziej w przedziale na interpretację danych – mówi Robert Juszczyk. Zaznacza również, że Joker adresowany jest do wszystkich reklamodawców, a nie tylko do tych, którzy produkty adresują do grupy 16-49. Dodaje, że w kampaniach radiowych ta grupa nie jest dominująca. Juszczyk podkreśla że "w przeciwieństwie do pakietu RMF 3D struktura Jokera niemal koreluje ze strukturą populacji Polski, dzięki czemu pakiet jest silny w każdej grupie docelowej". Za argumentem Juszczyka przemawiają również dane GUS: w polskim społeczeństwie jest 37,5 proc. osób w wieku 50-75 lat.
– Porównując profile produktów, możemy zauważyć, że w strukturze RMF 3D jest aż 42 proc. mieszkańców wsi (w Jokerze tylko 35 proc., a w społeczeństwie Polski 39 proc.). Mamy na tej podstawie wnioskować, że pakiet RMF 3D adresowany jest do kampanii skierowanych do mieszkańców wsi – pyta Juszczyk. Podkreśla, że w strukturze Jokera jest o 19 proc. więcej dyrektorów i przedstawicieli wolnych zawodów niż w pakiecie RMF 3D. Natomiast pakiet RMF 3D w swoim profilu ma aż 36 proc. więcej robotników wykwalifikowanych niż Joker.
Tomasz Ramza uważa również, że jeśli pakiet Joker ma w strukturze ponad 35 proc. osób w wieku powyżej 50 lat, a emerytów i rencistów jest ponad dwa razy więcej niż w RMF 3D, największą stacją radiową wchodzącą w jego skład jest Jedynka, to "może zaważyć na odbiorze tego produktu".
Robert Juszczyk odpowiada na to: – Jeśli Grupa RMF uważa, że Jedynka jest najsilniejszą stacją w tak silnym produkcie jak Joker, to ta opinia bardzo nas cieszy. Wierzymy, że dzięki opinii prezentowanej przez Grupę RMF reklamodawcy jeszcze bardziej docenią Jedynkę – nawet w kampaniach, w których do tej pory rozważali inne stacje.
Okiem media plannera
Z kolei Monika Nowak, deputy buying director OMD, tłumaczy, że pakiet Joker łączy w jedną ofertę i cennik produkty Total Time, Agory i Trójwymiaru. – Jeden cennik zawiera rabat w cenie ok. 25 proc. vs. osobne cenniki tych stacji. Bardzo szeroki dobór stacji pozwala w wielu grupach uzyskać zasięgi wyższe niż nawet w RMF 3D. Atrakcyjnie wyglądają także koszty CPP ostatecznie uzależnione oczywiście od poziomu rabatów – mówi Nowak.
Uważa, że na pierwszy rzut oka pakiet Joker składa się z różnych profilowo produktów: – Jeśli jednak złożymy profil Jokera okaże się, że jest on bardzo zbliżony do stacji masowych, jak RMF i Zet, z nadreprezentacją osób nieco starszych, z grup miejskich.
Monika
Nowak szczególny potencjał dla tego produktu widzi w branży farmaceutycznej, która dotychczas blisko 80 proc. swoich inwestycji skupiała w dwóch głównych stacjach ogólnopolskich. – Może to być uciążliwe zarówno dla słuchaczy, jak i dla mniejszych reklamodawców farmaceutycznych, którym bardzo trudno wyróżnić się w takim tłoku branżowych reklam – dodaje Nowak. Podkreśla również, że w ostatnim czasie modyfikacja pakietu Highway świadczy o chęci i możliwości dotarcia do słuchacza w otoczeniu nie tylko muzycznym.

Absolwentka polonistyki na toruńskim UMK ze specjalnością filmoznawczą. Na co dzień zdaje relacje z przesunięć na półkach rynku FMCG. Po godzinach - czytelniczka. Najbardziej lubi pisać o filmach i książkach, choć właśnie o nich pisze najrzadziej.