EB wraca w stylu retro

Spot sprzed 20 lat będzie wspierał relaunch najpopularniejszego piwa lat 90.

Grupa Żywiec ponownie wprowadza na rynek markę piwa EB, która święciła triumfy w latach 90., aby następnie po kilku latach zniknąć z polskiego rynku. Pierwszy informację o powrocie EB podał serwis MMP24.pl.

– Decyzja o przywróceniu na polski rynek piwa EB jest podyktowana oczekiwaniami konsumentów – tłumaczy Małgorzata Lubelska, dyrektor marketingu Grupy Żywiec. – Przez ostatnie lata nieustannie otrzymywaliśmy pytania o to, czy i kiedy przywrócimy markę na rynek krajowy. Nie bez znaczenia jest to, że wraca moda na retro, a konsumenci coraz częściej z sentymentem sięgają po to, co znają z przeszłości. Piwo EB powraca jako edycja limitowana i już pod koniec kwietnia dostępne będzie w sklepach w całej Polsce – dodaje.

W TVN i TVP oraz wybranych kanałach tematycznych rusza emisja spotu "Czas na EB". Reklama jest tą samą, nadawaną w przeszłości oryginalną wersją (skróconą do 30 sekund). Niemal identyczna z oryginalną jest także etykieta i wygląd opakowania piwa, Oprócz kampanii telewizyjnej komunikacja marki EB prowadzona będzie w internecie i mediach społecznościowych oraz punktach sprzedaży.

Piwo EB wraca na polski rynek w butelkach 500 ml oraz puszce 500 ml sprzedawanej w czteropakach. Cena sugerowana w detalu tradycyjnym za butelkę wynosi 2,59 zł, za puszkę 3,29 zł.

Twórcą oryginalnego spotu oraz emitowanej obecnie 30-sekundowej wersji jest agencja Just, która odpowiada za działania ATL i BTL dla marki EB. Produkcja spotu – dom produkcyjny Opus Film. Działania digital realizuje agencja Gong, komunikacja PR – agencja Roots PR. Media zaplanował i zakupił dom mediowy MediaVest.

– Motywy retro z lat 90. mogą być dzisiaj bardzo atrakcyjne, ale granie wyłącznie na nich i na sentymentach wobec marki to zdecydowanie za mało. Kategoria piwa i komunikacja w tej kategorii są bardzo wymagające. Potrzeba dogłębnego zrozumienia potrzeb i insightów konsumenckich, sam fakt, że wraca znany brand nie wystarczy, aby odnieść sukces – uważa Michał Soroczyński, partner zarządzający agencji Splendid & Wise. – Dodatkowym problemem może być także to, że to nie jest najlepszy czas dla piw mainstreamowych, a EB takim piwem było, konsumenci szukają dziś jakości, autentyczności i lokalności – dodaje.


 

Tomasz Wygnański 778 Artykuły

W MMP prawie od 20 lat pisze o marketerach i strategiach marketingowych, a także o detalistach, BTL, digitalu i badaniach. Właściciel 8- kilogramowego kota.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.