Co zrobić, gdy ktoś "podkradł" i bezprawnie wykorzystał nasze zdjęcie?

Jakie kroki podjąć, gdy zorientujemy się, że nasze zdjęcie, rysunek czy nasza twarz zostały wykorzystane bez uzyskania naszej zgody?

Powszechność dostępu do Internetu kusi, aby korzystać z milionów zdjęć publikowanych codziennie w sieci. Umieszczając zdjęcie na portalu społecznościowym, musimy liczyć się z udzieleniem szerokiej licencji Facebookowi albo Instagramowi. Czy jednak oznacza to, że tracimy całkowicie kontrolę nad utworami „wrzucanymi” do sieci? Jakie kroki podjąć, gdy zorientujemy się, że nasze zdjęcie, rysunek czy nasza twarz zostały wykorzystane bez uzyskania naszej zgody?

W pierwszej kolejności należy upewnić się, że to rzeczywiście nasze zdjęcie, a nie tylko odwzorowanie naszego pomysłu na zdjęcie. Zgodnie bowiem z art. 21 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych („p.a.”), sam pomysł, koncepcja wykonania zdjęcia nie są objęte ochroną.

Jeżeli nie mamy wątpliwości, że wykorzystany został nasz utwór, ochrony możemy poszukiwać na gruncie przepisów p.a. lub na zasadach ogólnych wynikających z kodeksu cywilnego. W pierwszej kolejności należy zabezpieczyć dowody. Może się zdarzyć, że zwykły print screen nie będzie dla sądu wystarczający, dlatego notariusz może sporządzić tak zwany protokół otwarcia strony internetowej, w którym potwierdzi, że w danym dniu i o danej godzinie, na stronie internetowej pod konkretnym adresem znajdowało się konkretne zdjęcie. Załącznikami do takiego protokołu są wydruki strony internetowej.

Ochrona autorskich praw majątkowych

Jeśli dowody zostały zabezpieczone, do administratora należy wystosować wezwanie do usunięcia naruszeń. W przypadku wykorzystania zdjęcia bez zgody autora, może on domagać się nie tylko zaniechania naruszeń, ale również usunięcia ich skutków, naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych wynikających z kodeksu cywilnego albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej, a także wydania uzyskanych przez naruszającego korzyści. O jakich korzyściach mowa? Zdania doktryny są w tym zakresie podzielone, od niezapłaconego wynagrodzenia autorskiego aż do dochodzenia całego zysku sprawcy, osiągniętego dokonanym naruszeniem. Dla przykładu, osoba, autorstwa której zdjęcie zostało wykorzystane na koszulkach znanej marki, w celu ochrony swoich praw majątkowych, mogłaby domagać się nie tylko odszkodowania (obliczanego najczęściej na podstawie stosownego wynagrodzenia), ale również kwoty zysku ze sprzedaży tych koszulek przez sieć.

Notorycznymi naruszycielami praw są znane sieciówki odzieżowe. Oryginalne wzory tkanin w kolekcjach niszowych projektantów, rysunki i grafiki mało znanych artystów wyszukiwanych na Facebooku albo Instagramie, to często główny obszar projektowych „inspiracji“ Zary czy H&M. Plotka głosi, że koncerny mają nawet przeznaczone specjalne budżety na wypłatę odszkodowań i wynagrodzeń licencyjnych, z których korzystają jednak wyłącznie w przypadku, gdy uprawniony zgłosi się z żądaniem zapłaty.

W 2016 roku, Zara „pożyczyła“ rysunki amerykańskiej artystki Tuesday Bassen. Gdy rysowniczka podniosła fakt naruszenia jej praw autorskich, Zara nie poczuwała się do odpowiedzialności twierdząc, że jest dużo bardziej znana i rozpoznawalna niż sama artystka. Czy to uzasadnione tłumaczenie? Prawo nie rozróżnia artystów znanych i mniej znanych, ewidentnie więc do naruszenia doszło, a graficzka miała prawo domagać się rekompensaty.

Niezależnie od powyżej wskazanych roszczeń, autor zdjęcia może domagać się jednokrotnych albo wielokrotnych publicznych przeprosin lub podania do wiadomości publicznej części albo całości orzeczenia sądu.

Ochrona autorskich praw osobistych

Oprócz przysługujących autorowi praw majątkowych, ochronie podlegają również prawa osobiste. Prawem osobistym jest na przykład prawo do autorstwa utworu, przejawiające się między innymi w żądaniu trwałego łączenia swojego nazwiska z utworem, a także prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Ochrony można żądać już w sytuacji zagrożenia naruszeniem, np. gdy autor dowie się, że ktoś zapisuje na dysku nasze zdjęcia, może taką osobę wezwać do zaniechania tego działania (należy pamiętać, że w grę wchodzi jeszcze dozwolony użytek – a zatem prawo do korzystania z rozpowszechnionych już utworów na własne, prywatne potrzeby).
W przypadku gdy prawa osobiste zostaną naruszone, twórcy przysługuje roszczenie o usunięcie skutków naruszeń, w szczególności roszczenie o publiczne przeprosiny. Jeżeli naruszenie było zawinione, a zatem autor może udowodnić, że ktoś świadomie „podkradł” jego zdjęcie, można żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub uiszczenia przez sprawcę odpowiedniej sumy pieniężnej na konkretny cel społeczny.
Częstą praktyką procesową jest więc wskazywanie konkretnej kwoty tytułem odszkodowania za naruszenie autorskich praw majątkowych oraz innej kwoty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie osobistych praw autorskich.

Ochrona wizerunku

Prawa majątkowe przysługują nam do utworów, które stworzyliśmy. W przypadku jednak, gdy na zdjęciu znajduje się nasz wizerunek, przysługiwać nam będą nie prawa autorskie, lecz prawo do wizerunku. W takim przypadku, ochrony można poszukiwać w oparciu o art. 81 p.a., zgodnie z którym rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Roszczenia są w takim przypadku tożsame z roszczeniami o ochronę autorskich praw osobistych (art. 78 ust. 1 w zw. z art. 83 p.a.), z tym że roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci osoby, której wizerunek został bezprawnie wykorzystany.
Jednocześnie, zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, o ile wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, a także w przypadku, gdy osoba stanowi jedynie szczegół całości, takiej jak: zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Pomoc prawna

W przypadku, gdy próby polubownego załatwienia sporu nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, lepiej jest udać się po pomoc do specjalisty. Pisma procesowe w sprawach dotyczących ochrony praw autorskich muszą precyzyjnie określać czego i na jakiej podstawie domaga się autor. Jeżeli naruszone zostały prawa majątkowe możemy domagać się odszkodowania, jeżeli osobiste – zadośćuczynienia. Problemy może stwarzać również obliczenie właściwych opłat sądowych – w przypadku roszczeń, takich jak żądanie zamieszczenia przeprosin, będzie to kwota 600 zł za każde roszczenie, jeżeli jednak liczymy na wysokie odszkodowanie, to wraz z pozwem musimy dokonać opłaty w wysokości 5 proc. żądanej kwoty.

Małgorzata Kociszewska, adwokat, Kancelaria BCLA Bisiorek, Cieśliński, Adamczewska i Wspólnicy sp. k.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.