Teatr pomoże Ci być lepszym UX designerem

O tym co łączy ze sobą CEO Twitera, najbogatsze firmy z rankingu 500 Fortune oraz warszawski Plac Zbawiciela pisze Bartosz Jurkowski, senior consultant w zespole experience design, Deloitte Digital CE.

Improv, czyli tak zwany teatr improwizowany, który staje się coraz bardziej popularny na scenach komediowych w Polsce. I jak się okazuje, nie tylko tam. Coraz częściej po warsztaty improwizacyjne dla biznesu sięgają polskie firmy , ponieważ dzięki nim pracownicy mogą zostać lepszymi projektantami czy developerami, a ponadto, jakkolwiek górnolotnie by to nie brzmiało, lepszymi ludźmi.

Każdy z nas improwizuje. Czasem jesteśmy zmuszeni działać w obliczu niewiadomych, innym razem niespodziewanie musimy opowiedzieć o naszym projekcie klientowi. W tym przypadku chodzi jednak o inny rodzaj improwizacji. Teatr Improwizowany znalazł swoje komercyjne zastosowanie w Stanach Zjednoczonych, w czasach, gdy takie miasta jak Boston czy Nowy York były zalewane falą imigrantów poszukujących nowego życia. Wtedy zbiór kooperacyjnych gier, opartych na słuchaniu drugiej osoby i bezwarunkowej zgody na pomysły partnera miał na celu integrację dzieci w nowej rzeczywistości. Od tamtego czasu dużo się zmieniło - sztukę improwizacji uprawiają dorośli, wykorzystuje ją w biznese, a nawet buduje się na niej najlepsze programy komediowe, takie jak "Whose line is it anyway" czy na przykład "Saturday Night Live", który wkrótce będzie miał swoją polską premierę. Pomimo transformacji, jaką przeżył teatr improwizowany, jego pryncypia pozostały niezmienne. W dalszym ciągu pogłębia i umacnia podstawowe ludzkie umiejętności takie jak uwaga, słuchanie czy spontaniczność. Ponadto rozwija inteligencję emocjonalną, wrażliwość, empatię oraz umiejętności komunikacyjne i interpersonalne. Jak się okazuje jego reguły są bardzo proste i to jest ich największa siła.

Yes, and...

czyli podstawowa zasada, która umożliwia współpracę oraz wzmacnia kreatywność.  Hasło "Yes And" zawiera w sobie dwa komponenty. Pierwszym z nich jest “Yes”, które oznacza akceptację pomysłu drugiej osoby. Ta akceptacja oznacza wiarę w pomysł i jego powodzenie oraz to, że jesteśmy absolutnie za jego realizacją. “And” jest drugim elementem i odpowiada za nasz wpływ na rozwój tego pomysłu. W końcu jeżeli mamy współpracować dokładnie tak jak aktorzy na scenie, musimy nauczyć się współtworzyć.  Jak trening takiego podejścia może sprawić, że będę lepszym projektantem? Na to pytanie odpowiadają Colleen Murray i Mark Sutton, którzy przeprowadzili proste ćwiczenie kreatywności w ramach warsztatów improwizacji dla biznesu. Osoby badane połączyli w trójki. Zadaniem jednej z nich było wymyślić rozwiązania zadanego problemu w trzech różnych scenariuszach: gdy dwie pozostałe osoby od razu krytykowały jej pomysły, kiedy dwie pozostałe osoby mówiły „tak, ale…” czyli zgadzały się na koncepcję podając jednocześnie jakąś przeszkodę, oraz w przypadku gdy mówiły „tak, i…”, czyli akceptowały pomysł i dalej go rozwijały. Rezultaty jasno pokazały, że krytyka i podawanie przeszkód hamuje kreatywność, podczas gdy uwierzenie w nawet najbardziej abstrakcyjny pomysł skutkuje nie tylko wytworzeniem ogromnej ilości kolejnych pomysłów, lecz także buduje niezwykle pozytywną energię w zespole. Oczywiście - poza sceną musimy swoje pomysły zderzyć z rzeczywistością oraz z naszymi możliwościami, ale najlepiej to zrobić jako oddzielny krok, w którym wybieramy rozwiązanie według biznesowych lub innych parametrów (tj. cena czy czas).

Follow your fear

W improwizacji można być każdym. Grasz godzinny spektakl, z kilkoma osobami, bez jakiegokolwiek scenariusza czy skryptu. To daje nieograniczoną wolność, ale budzi również ogromny strach. Improwizatorzy starają się za nim podążać, a niektórzy są w stanie go nawet oswajać (przynajmniej na scenie).  Właśnie z tego powodu dzięki improv można się nauczyć otwartości oraz akceptacji dużej niepewności. Niepewności, która zwykle nas blokuje. To wyjątkowa umiejętność, która daje jasność podczas sytuacji stresowych. Niezapowiedziane spotkanie z klientem, wystąpienie publiczne czy kryzys w projekcie to momenty, w których trzeba działać bez planu. Spontaniczność i wolność działania w takich sytuacjach są nie do przecenienia.

Show don’t tell

W spektaklach teatru improwizowanego nie ma żadnej fizycznej scenografii. Cały świat jest tworzony przez samych improwizatorów - ich posturę, gesty, głos oraz czynności, które wykonują na scenie. W jednej chwili jesteśmy w biurze, aby w drugiej przenieść się do amazońskiej dżungli. Takie umiejętności nie są co prawda wymagane w projektach biznesowych, ale angażowanie emocji swoich słuchaczy poprzez odpowiednie metafory, gesty, świadomość postawy ciała - jak najbardziej.

Dlatego właśnie warto wybrać się na warsztaty improv. Możesz tam rozwijać swoje umiejętności komunikacyjne. Poprzez aktywne słuchanie jesteś w stanie wychwytywać więcej z rozmów, które prowadzisz. Co więcej, rozwijasz się w opowiadaniu historii, wiesz, na jakie elementy reagują ludzie, co jest dla nich naturalnie angażujące oraz jak możesz pracować głosem, żeby inni Cię słuchali.

Warsztaty z improwizacji teatralnej to jedna z niewielu, jeśli nie jedyna aktywność, która jednocześnie rozwija umiejętności aktywnego słuchania, barwnego storytellingu, otwartości na nieznane, pewności siebie, inteligencji emocjonalnej, zaufania oraz kreatywności. Dodatkowo w przyjemnej, warsztatowej formie.

Może z tego powodu w najnowszych książkach o UX pojawiają się rozdziały poświęcone wykorzystaniu Improv w naszej codziennej pracy (click). To również tłumaczy dlaczego największe firmy z Fortune 500 inwestują w warsztaty improwizacyjne dla swoich pracowników (click). Improv staje się również popularne na amerykańskich Uniwersytetach (click)  oraz programach MBA (click). Nawet sam CEO Twittera Dick Costolo chętnie dzieli się tym jak improv pomogło mu w odniesieniu zawodowego sukcesu (click). Spektakle teatru improwizowanego można zobaczyć już w większości dużych miast w Polsce. W Warszawie działają dwie sceny, na których codziennie można oglądać spektakle (Klub Komediowy na Placu Zbawiciela oraz Resort na Placu Teatralnym). Warsztaty improv zaczynają być popularne wśród polskich firm.

W Deloitte Digital rozpoczynamy wykorzystywanie technik improv w standardowej ofercie szkoleniowej dla naszych pracowników.

tekst: Bartosz Jurkowski, senior consultant w zespole experience design, Deloitte Digital CE

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.