Tesco nie wyklucza opuszczenia Polski
Według agencji Reutera, komentującej opublikowane wczoraj wyniki Grupy Tesco, jej prezes Dave Lewis nie wykluczył wycofania się sieci z Polski.
- Lewis powiedział, że Tesco mocno zaangażowało się w Tajlandii i Polsce, ale nie wykluczył możliwego wyjścia z tego ostatniego rynku w przyszłości - napisała agencja Reutera w komentarzu do wyników detalisty.
Szef Tesco zapytany, czy rozważa wycofanie się z tych dwóch deficytowych rynków odparł, że "jest racjonalnie myślącym biznesmenem". Tymczasem, jak pisze Reuters, Tesco jest liderem rynku w Tajlandii, natomiast w Polsce ma zaledwie 4 proc. udziałów rynkowych i od dłuższego czasu ponosi w naszym kraju wyłącznie straty.
W drugim kwartale roku 2018/2019 (zakończonym 25 sierpnia) Grupa Tesco odnotowała 4,8-proc. spadek sprzedaży like-for-like w Azji, co jest skutkiem decyzji o wycofaniu się z nierentownego formatu cash and carry w tym kraju. Natomiast sprzedaż w Europie Środkowo-Wschodniej spadła o 2 proc. właśnie z powodu Polski, gdyż ograniczenie handlu w niedziele uszczupliło handlowy kalendarz w 2018 roku o 13 dni. Dave Lewis zapewnił jednak, że perturbacje na rynkach polskim i tajlandzkim nie zagrożą realizacji celu Grupy, jakim jest uzyskanie marży na poziomie 3,5-4 proc. do końca roku finansowego 2019/2020.
(Handelextra.pl)