Mural podnosi prestiż reklamowanego produktu
To jeden z wniosków płynących z badania "Reklama w przestrzeni publicznej 2018“, przygotowanego przez Kantar TNS Polska w partnerstwie z Good Looking.
Z najnowszego raportu „Reklama w przestrzeni publicznej” wynika, że spośród różnych form reklamy zewnętrznej 61 proc. badanych uważa, że to ręcznie malowana reklama w formie muralu na ścianie budynku może w największym stopniu podnosić prestiż reklamowanego produktu (wzrost o 39 pkt. proc. w porównaniu z 2013 r.). W dalszej kolejność respondenci wskazywali na plakat na wiacie przystanku (14 proc. w porównaniu z 21 proc. w 2013 r.) oraz na małą, podświetlaną tablicę reklamową ustawioną na wysokości wzroku (9 proc. w porównaniu z 14 proc. w 2013 r.). W ciągu ostatnich 5 lat znacznie zmienił się stosunek do funkcjonowania billboardów w przestrzeni publicznej – zmniejszył się odsetek opinii, że mogą podnosić prestiż reklamowanego produktu, 72 proc. osób uważa wręcz, że takich reklam jest za dużo.
Najmniej pozytywnie Polacy oceniają reklamy na billboardach, a także siatki reklamowe na budynkach – częściej uważamy, że takich reklam jest za dużo w przestrzeni publicznej. Reklama na przystanku tzw. city light jest oceniana dość neutralnie – 66 proc. uważa, że jest ich tyle, ile trzeba.
69 proc. Polaków jest zdania, że większość reklam w Polsce jest nieciekawa i na niskim poziomie. Dodatkowo w społeczeństwie panuje przekonanie, że zarówno w przypadku reklam cyfrowych (wyświetlaczy, ekranów) w przestrzeni miasta, jak i reklam wolnostojących powinny być stosowane ograniczenia. Jeśli chodzi o reklamy wolnostojące to 31 proc. badanych uważa, że poza nielicznymi wyjątkami w ogóle nie powinny one funkcjonować. Z kolei reklamy cyfrowe zdaniem 30 proc. badanych powinny podlegać zarówno ograniczeniom od strony natężenia światła, jak i formatu.
W przypadku przepisów, które miałyby ograniczać funkcjonowanie reklamy w przestrzeni miasta, 72 proc. Polaków uważa, że po ich uchwaleniu przez radę miasta właściciele powinni do nich dostosować istniejące dziś nośniki reklamowe po 12 miesiącach.
Badanie "Reklama w przestrzeni publicznej" zostało przeprowadzone przez Kantar TNS Polska w kwietniu 2018 r. metodą CAWI na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 1000 Polaków w wieku powyżej 18. roku życia.
Good Looking to firma zajmująca się ręcznym malowaniem reklam w Europie.
Najmniej pozytywnie Polacy oceniają reklamy na billboardach, a także siatki reklamowe na budynkach – częściej uważamy, że takich reklam jest za dużo w przestrzeni publicznej. Reklama na przystanku tzw. city light jest oceniana dość neutralnie – 66 proc. uważa, że jest ich tyle, ile trzeba.
69 proc. Polaków jest zdania, że większość reklam w Polsce jest nieciekawa i na niskim poziomie. Dodatkowo w społeczeństwie panuje przekonanie, że zarówno w przypadku reklam cyfrowych (wyświetlaczy, ekranów) w przestrzeni miasta, jak i reklam wolnostojących powinny być stosowane ograniczenia. Jeśli chodzi o reklamy wolnostojące to 31 proc. badanych uważa, że poza nielicznymi wyjątkami w ogóle nie powinny one funkcjonować. Z kolei reklamy cyfrowe zdaniem 30 proc. badanych powinny podlegać zarówno ograniczeniom od strony natężenia światła, jak i formatu.
W przypadku przepisów, które miałyby ograniczać funkcjonowanie reklamy w przestrzeni miasta, 72 proc. Polaków uważa, że po ich uchwaleniu przez radę miasta właściciele powinni do nich dostosować istniejące dziś nośniki reklamowe po 12 miesiącach.
Badanie "Reklama w przestrzeni publicznej" zostało przeprowadzone przez Kantar TNS Polska w kwietniu 2018 r. metodą CAWI na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 1000 Polaków w wieku powyżej 18. roku życia.
Good Looking to firma zajmująca się ręcznym malowaniem reklam w Europie.
Piotr Machul
393 Artykuły
Zajmuje się tematyką mediową, głównie telewizyjną i radiową. Przeżył kilkuletni romans z copywritingiem. Zdecydowanie woli dziennikarstwo. Dziwne, że nie mieszka w czeskiej Pradze, bo uwielbia to miasto.
Komentarze
Artykuły powiązane