Stanisław Łubieński, "Książka o śmieciach" [recenzja]

Ta lektura wywołuje słuszne cywilizacyjne wyrzuty sumienia i nawołuje do szybkiej reakcji.

Zaczęło się od znalezionej na plaży skarpetki z dodatkiem elastanu, która okazała się na tyle pojemna, że pomieściła 28 innych śmieci. Czuły eseista, trudniący się dotąd obserwacją ptaków, postanawia całą skórą i wrażliwością zmierzyć się z dosłownie duszącym nas globalnie problemem wszechobecnych śmieci, wszechobecnych tak bardzo, że nawet ich już nie dostrzegamy. To, co onegdaj już z daleka świeciło neonem wstydu, dziś mijamy obojętnie. Confetti niedopałków przy przystankach, ohydne wysypiska w polskich lasach, brzegi rajskich azjatyckich plaż inkrustowane plastikiem i zbędnymi odpadkami cywilizacji. Z takimi obrazami spotkamy się w "Książce o śmieciach", dodatkowo ilustrowanej zdjęciami autora. Praktyki Stanisława Łubieńskiego są skądinąd osobliwe: konsekwentnie zbiera napotkane na plażach i na ulicy śmieci, fotografuje je, a nawet kolekcjonuje. Pochylanie się nad każdym nielegalnie zutylizowanym przedmiotem przywodzi na myśl medytację. W tle jednak warczy coś zgoła innego niż równowaga wewnętrzna i spokój. 
Eseje bazują również na rozmowach z naukowcami i specjalistami od problemów środowiska. Powstaje książka o współczesnej chciwości, egoizmie i wszechobecnej estetyce nadmiaru, która prowadzi nas ku zagładzie. Jeśli mamy choć cień antropologicznych wyrzutów sumienia, nie będzie to lektura przyjemna. Jest jednak pilna i konieczna.

Stanisław Łubieński, "Książka o śmieciach", Wydawnictwo Agora, Warszawa 2020

Za wcześniejszą książkę "Dwanaście srok za ogon" (Wydawnictwo Czarne) autor otrzymał Nagrodę Nike Czytelników 2017, a także nominacje do Paszportu Polityki 2016 oraz Nagrody Literackiej Gdynia 2017. Prowadzi blog Dzika Ochota. Mieszka w Warszawie.

Katarzyna Woźniak 590 Artykuły

Absolwentka polonistyki na toruńskim UMK ze specjalnością filmoznawczą. Na co dzień zdaje relacje z przesunięć na półkach rynku FMCG. Po godzinach - czytelniczka. Najbardziej lubi pisać o filmach i książkach, choć właśnie o nich pisze najrzadziej.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.