Waldemar Izdebski: Prasa jest dla Polaków najbardziej wiarygodnym źródłem informacji

Prasa, bez względu na kanał dystrybucji, jest medium, które angażuje. Ma rzeszę wiernych czytelników, którzy nie wyobrażają sobie, że można nie czytać, nie potwierdzać informacji w sprawdzonych źródłach - pisze Waldemar Izdebski, prezes Polskich Badań Czytelnictwa.

Pandemia, czas niepewności, poczucia zagrożenia pokazał wartość prasy jako wiarygodnego źródła informacji, któremu ufają czytelnicy. Wydawcy prasy, podobnie jak niemal cała gospodarka borykają się z problemem redukcji wydatków marketingowych i ograniczeń w sprzedaży swojego produktu. Te ograniczenia zintensyfikowały sprzedaż treści prasowych w kanałach cyfrowych.

Kiedy wybuchła pandemia, informacje o koronawirucie docierały do nas ze wszystkich stron. Zakażenie koronawirusem zaczęło stanowić realne zagrożenie dla każdego z nas, przez co chętniej i częściej szukaliśmy wiarygodnych informacji. Prasa w tym czasie dostarczała i wciąż dostarcza wiedzy pogłębionej, eksperckiej, opartej na wielu źródłach. Stanowiła przeciwwagę dla internetu (zwłaszcza social mediów) w którym możemy znaleźć mnóstwo nieprawdziwych, niepotwierdzonych informacji czy wręcz fake newsów.

Potwierdzają to zarówno badania przeprowadzone dla Ringier Axel Springer Polska, jak i wyniki pomiaru Polskich Badań Czytelnictwa. Według tych pierwszych w czasie pandemii wzrosło zainteresowanie treściami drukowanymi w prasie. 62 proc. respondentów deklarowało, że byli w stanie poświecić więcej czasu na czytanie drukowanych wydań gazet. 53 proc. natomiast zdecydowanie częściej poświęcało uwagę tytułom prasowym. W czasie epidemii ogólnie czytano więcej artykułów i informacji oraz poświęcano im więcej uwagi.

W badaniu PBC zapytano Polaków w wieku 15-75 lat, skąd czerpali informacje o pandemii. 30% badanych mówiło, że z prasy, a na media społecznościowe wskazało 50% respondentów. Co ciekawe, tradycyjnie najpopularniejsze źródło informacji tj. rozmowy z innymi ludźmi wymieniło 32% Polaków. Nie wynika to z ograniczonej komunikacji międzyludzkiej, ale niskiej wiarygodności w oczach respondentów rozmów z innymi.

Polacy wybrali prasę jako najbardziej wiarygodne źródło informacji.

Spośród osób wykorzystujących prasę jako kanał informacji o koronawirusie 37% wskazało, że informacje w prasie „są na ogół wiarygodne”, 57% zgodziło się z opinią, że informacje „bywają wiarygodne i niewiarygodne, ale wystarczy trochę rozsądku, by odróżnić jedne od drugich”, a jedynie 6% uznało że „często są niewiarygodne i łatwo można być wprowadzonym w błąd”. To bardzo dobry wynik, zważywszy na duży poziom nieufności i niepewności społecznej związanej z pandemią. Prasa wypadła tu lepiej niż inne kanały komunikacji. Opinię, że informacje „są na ogół wiarygodne” wyraziło 29% korzystających z telewizji jako źródła informacji o pandemii (przy 14% nieufnych), 27% korzystających z portali informacyjnych, 20% korzystających z mediów społecznościowych i jedynie 17% wykorzystujących rozmowy z innymi.

Pandemia pokazała więc dobitnie, że nadrzędną wartością, jaka kryje się za prasą, jest wiarygodność i zaufanie do treści.

Warto podkreślić, że pandemia miała również wpływ na zainteresowanie czytelników e-wydaniami gazet i czasopism. Wydawcy tygodników i miesięczników, którzy byli przygotowani na dystrybucję treści w postaci e-wydań odnotowali w tym roku około 100% wzrost sprzedaży. Wydawcy dzienników w kanale e-wydań notowali od kwietnia 2020 r. średnio 16% wzrost sprzedaży w stosunku do analogicznego miesiąca 2019 r. A począwszy do czerwca br. miesięczna sprzedaż dzienników trwale przekroczyła 1 mln kopii; w samym czerwcu padł rekord 1 mln 143 tys. kopii. Do tego trzeba dodać silny rozwój prenumerat cyfrowych, zarówno jeśli chodzi o liczbę wydawców oferujących ten kanał zakupu treści prasowych, jak i liczbę sprzedanych dostępów. Pokazuje to, że Ci wydawcy, którzy rozwinęli narzędzia do dystrybucji treści w kanałach cyfrowych mogli liczyć na zmniejszenie skali problemów związanych z administracyjnymi ograniczeniami w poruszaniu się Polaków.

Prasa, bez względu na kanał dystrybucji, jest medium, które angażuje. Ma rzeszę wiernych czytelników, którzy nie wyobrażają sobie, że można nie czytać, nie potwierdzać informacji w sprawdzonych źródłach. Zauważalność reklam w prasie jest na poziomie 86%. Jeden czytelnik wraca kilka razy do wydania, zauważa większą część reklam, niektóre widzi nawet kilkukrotnie, a za każdym razem skupia uwagę na jednej reklamie przez kilka sekund. Warto o tym pamiętać, gdy w trudnych czasach planujemy budżety reklamowe, które muszą dawać gwarancję efektywności.

Tekst: Waldemar Izdebski, prezes zarządu, Polskie Badania Czytelnictwa

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.