KER: Reklama McDonald's narusza dobre obyczaje [wideo]
Reklama Wieś Maca częściowo nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej - uważa komisja.
"Uważam, że reklama Wieś Mac'a Swojskiego narusza punkty Kodeksu Etyki Reklamy: 1. pokazuje wyjście z koncertu, na parkingu bez masek, bez dystansu w dobie, gdy jest pandemia i panują twarde obostrzenia 2. pokazuje, że byli na publicznym koncercie, podczas gdy od roku mamy zakaz organizacji takich imprez 3. twórcy chyba chcieli szczególnie dopiec muzykom, dyrygentom, którzy od roku nie mogą normalnie pracować i koncertować 4. szczególna perfidia to oparcie wątku o Symfonię Leningradzką. Chyba nie można było gorzej wybrać, jeśli chodzi o promowanie taniego fast fooda. To Symfonia skomponowana w oblężonym Leningradzie, gdzie ludzie umierali z głodu. Podsumowując: cynizm społeczny, pogarda dla dzieła muzycznego i jego tła historycznego, podłość i brak wyczucia w łączeniu wątków w komunikacji marketingowej, brak odpowiedzialności społeczne" - czytamy w skardze [pisownia oryginalna].
Zespół KER uznał, że reklama częściowo nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i narusza dobre obyczaje. Dokonując oceny przekazu reklamowego, nie uznał przy tym, aby reklama w sposób dyskryminujący lub pogardliwy odnosiła się do grupy społecznej wielbicieli muzyki poważnej.
Komisja zwróciła również uwagę na fakt, że utwór wspomniany w reklamie, tj. Symfonia Leningradzka, dzieło cenionego rosyjskiego kompozytora Dmitrija Szostakowicza, powstała jako wyraz podziwu dla oblężonego przez wojska hitlerowskie Leningradu, gdzie podczas 28-stopniowego mrozu tysiące ludzi umarło z głodu. Do dziś utwór uznawany jest za hołd oddany ok. 27 milionom Rosjan, którzy zginęli podczas II wojny światowej, w tym również z powodu głodu. W świetle powyższego wykorzystanie nawiązania do opisanego utworu w reklamie produktu spożywczego może naruszać dobre obyczaje oraz społeczną wrażliwość.

Zajmuje się agencjami reklamowymi i eventowymi. Ma na oku studia produkcyjne i branżę OOH. Gdyby mogła wybrać byłaby kopistką w Bibliotece Aleksandryjskiej.