Shell zamiast Royal Dutch Shell

Koncern paliwowy zamierza zmienić nazwę i przenieść siedzibę z Holandii do Wielkiej Brytanii.

Podwójna struktura brytyjsko-holenderskiego koncernu petrochemicznego Royal Dutch Shell (ma siedzibę w Hadze, ale jest notowany na londyńskiej giełdzie) stanowiła od dawna problem dla inwestorów. Do wycofania się z Holandii przyczyniły się też kwestie podatkowe oraz bezprecedensowe orzeczenie sądu w Hadze, który w maju br. uznał politykę klimatyczną firmy za mało konkretną i nakazał jej ograniczenie emisji CO2 na świecie o 45% do 2030 r. Teraz Royal Dutch Shell chce usunąć "Royal Dutch" z nazwy, przekształcić się w Shell Plc i przenieść w całości do Londynu.

Politycy holenderscy z różnych partii prowadzą rozmowy z paliwowym potentatem w nadziei, że może jeszcze zmienić decyzję. Premier Mark Rutte ma podobno rozważać możliwość zniesienia 15-procentowego podatku od dywidendy, który Shell wymieniał jako jeden z powodów przeniesienia siedziby do Londynu.

Koncern powstał w 1907 r. w wyniku połączenia holenderskiej spółki Royal Dutch Petroleum Company oraz Shell Transport and Trading Company z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Działa obecnie na ponad 70 rynkach i ma na całym świecie ok. 44 tys. stacji paliw. Przychody Shella w ub.r. wyniosły 180,5 mld dol., a zysk netto 21,5 mld dol.

Paweł Piasecki 1040 Artykuły

Specjalizuje się w e-commerce i nowych technologiach. Pracował m.in jako tłumacz i redaktor, przez ponad 5 lat przygotowywał codzienny serwis prasowy dla przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Miłośnik muzyki klasycznej i jazzu.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.