"The Office PL" - serial, jakiego potrzebujemy [wideo]
Polskim twórcom doskonale udało się wpisać założenia brytyjskiego formatu we współczesne krajowe realia.
Polskim twórcom doskonale udało się wpisać założenia brytyjskiego formatu we współczesne krajowe realia. Akcja rozgrywa się w przestrzeniach biurowych siedleckiej firmy Kropliczanka, produkującej... wodę. Docenić trzeba świetne dialogi (bardzo rzadkie zjawisko w polskich serialach ostatnich lat) i znakomite kreacje aktorskie, przede wszystkim Piotra Polaka, Vanessy Aleksander i Adama Woronowicza. Ten ostatni brawurowo łączy w sobie dwie epoki – słusznie minioną i III/IV RP (jak mówi grany przez niego Darek: „epokę ideologii KGB i epokę ideologii LGBT”). W czasie pandemii, gdy niemal cała branża reklamy skazana została na chałupnictwo i zatęskniła za pracą w biurze, warto przejrzeć się w krzywym zwierciadle serialu komediowego Canal+ i gdy wszystko się skończy, wrócić do pracy nieco odmienionym, z większym dystansem do swoich zawodowych rytuałów. Serial doskonale oddaje realia polskiego biznesu kreowanego na prowincji. Oczywiście twórcy puszczają do widza oko, bo przecież serialowe Siedlce są trochę i Warszawą, i Krakowem, i Poznaniem. Produkcja z wyczuciem pokazuje polskie realia – konflikty światopoglądowe, nastroje społeczne, wady narodowe. A wszystko polane sosem humoru (chwilami niemal absurdalnego, chwilami lekko kontrowersyjnego). Kto jeszcze nie widział serialu, powinien czym prędzej nadrobić zaległości. My czekamy już na kolejne sezony. Wierzymy, że będą. Choć wersji indyjskiej też jesteśmy ciekawi.

Zajmuje się tematyką mediową, głównie telewizyjną i radiową. Przeżył kilkuletni romans z copywritingiem. Zdecydowanie woli dziennikarstwo. Dziwne, że nie mieszka w czeskiej Pradze, bo uwielbia to miasto.