Agora pozwała Daniela Obajtka za naruszenie dóbr osobistych
Spółka żąda od niego przeprosin i 100 tys. zł na cel społeczny.
Zdaniem Agory publiczne wypowiedzi Daniela Obajtka uderzały bowiem w wiarygodność dziennikarzy i "GW", a tym samym w renomę i dobre imię wydawcy.
Zdaniem Agory Daniel Obajtek z premedytacją dopuścił się naruszenia dóbr osobistych Agory. "A jako prezes koncernu będącego właścicielem Polska Press ma pełną świadomość realiów biznesowych rynku wydawniczego, na którym wiarygodność stanowi podstawowe kryterium przyciągające czytelników" - czytamy w "GW".
Przed złożeniem pozwu w sądzie pełnomocnik Agory skierował do prezesa Orlenu wezwanie przedsądowe. Jak napisała "GW", w odmowie mecenas Maciej Zaborowski, pełnomocnik prezesa Orlenu, powołał się na wolność wyrażania poglądów oraz prawo do opinii i przekazywania informacji.
Od lutego br. dziennikarze śledczy "Gazety Wyborczej" Paweł Figurski i Jarosław Sidorowicz (otrzymali za dziennikarstwo śledcze nagrodę Grand Press) pisali o niewygodnych faktach z przeszłości prezesa Orlenu. Ujawnili m.in. nagrania jego rozmów z szefem sprzedaży spółki TT Plast z czasów, gdy był wójtem Pcimia. Wynikało z nich, że w 2009 r. de facto kierował firmą, tymczasem prawo zabrania łączenia funkcji wójta z działalnością gospodarczą.