Piotr Bombol dołącza do zarządu LTTM

Założyciel i dotychczasowy chief strategy officer agencji gaming marketingu Gameset został członkiem zarządu.

Piotr Bombol, założyciel i dotychczasowy chief strategy officer agencji gaming marketingu Gameset, został członkiem zarządu LTTM. Podobnie jak do tej pory będzie odpowiadał za rozwój obszaru gamingu w ramach LTTM. Zaangażuje się także w nowe inicjatywy biznesowe grupy.

– Mamy bardzo zaawansowane plany rozwoju naszej spółki pod względem biznesowym. Ważną rolę w naszych założeniach strategicznych odgrywa dynamicznie rozwijający się obszar gamingu. W związku z tym mocno liczymy na wkład i ekspertyzę Piotrka w ramach zarządu LTTM. Osobiście bardzo cieszę się z tej decyzji, ponieważ nasza współpraca od samego początku fuzji Gameset i LTTM układa się bardzo dobrze – komentuje Paweł Stano, prezes zarządu LTTM.

Bombol w 2017 r. powołał do życia Gameset, pierwszą w Polsce agencję gaming marketingu. Pod koniec 2018 r. w firmę zainwestował prowadzony przez Jacka Olechowskiego holding marketingowo-badawczy Mediacap. Dwa lata później agencja połączyła się z wyspecjalizowanym w gamingu działem LifeTube Gaming i tym samym weszła w skład grupy LTTM.

– Obecnie LTTM stoi na dwóch silnych filarach: influencer oraz gaming marketingu. W tym drugim przypadku mówimy o business unit Gameset, który 5 lat temu tworzyłem od zera jako nową ofertę na rynku. Teraz mamy zespół 35 specjalistów, 300 influencerów gamingowych w sieci oraz odpowiadamy za 40% przychodów grupy LTTM, a u wielu klientów na rynku jesteśmy top of mind jako agencja od gamingu. Moje dołączenie do zarządu to z jednej strony symboliczne zwieńczenie dotychczasowej drogi, jaką przeszedł Gameset, a z drugiej strony wytyczenie jasnego kierunku rozwoju grupy w przyszłości, w ramach której gaming będzie jednym z najważniejszych priorytetów – wyjaśnia Piotr Bombol.

Katarzyna Kacprzak 706 Artykuły

Zajmuje się agencjami reklamowymi i eventowymi. Ma na oku studia produkcyjne i branżę OOH. Gdyby mogła wybrać byłaby kopistką w Bibliotece Aleksandryjskiej.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.