"Jeśli porażka nie jest opcją, to sukces też nie" Co wyróżnia liderów przyszłości?

O wyzwaniach stojących przed przywódcami opowiedzą we wrześniu w Warszawie podczas 6. edycji konferencji Masters&Robots zatytułowanej "What if..." m.in. Seth Godin i Mok O'Keeffe.

„Ktoś, kto znajduje się na tej sali, zmieni wszystko” – tak jedno ze swoich przemówień dotyczących przyszłości przywództwa zakończył Seth Godin, legendarny znawca i praktyk marketingu, nazywany „największym przedsiębiorcą ery informacji”. Czy to aż takie proste? Wystarczy przyjść na konferencję, by czuć się „wygranym”? Sukces lidera to zawsze kwestia wyboru pomiędzy kreatywnością a lękiem. I to do przywódców przyszłości należy decyzja, czym będą się kierować w codziennych działaniach. O wyzwaniach stojących przed przywódcami opowiedzą we wrześniu w Warszawie podczas 6. edycji konferencji Masters&Robots zatytułowanej "What if...". m.in. Seth Godin i Mok O'Keeffe

  • Seth Godin - guru marketingu i przywództwa. W wystąpieniu zatytułowanym „Tańcząc na krawędzi rewolucji: co jeśli zaczniemy przewodzić?” opowie o przywództwie przyszłości.

  • Mok O’Keeffe - innowator HR, ekspert w obszarze kultury organizacyjnej. Podczas prelekcji „Prowadząc ku przyszłości” przedstawi opracowany przez siebie model Przywództwa 4.0. oraz wskaże liderom drogę skutecznego przewodzenia w świecie niepewności, zmian i dysrupcji.

 Wydarzenie organizowane przez Digital University odbędzie się 21 i 22 września w Warszawie.

 Od „zrób to” do „chodźmy” – nowy kierunek przywództwa

Seth Godin dla marketingu i biznesu jest tym, kim Albert Einstein dla fizyki – legendą, inspiracją, twórcą koncepcji, bez których trudno wyobrazić sobie współczesne zarządzanie. Godin wskazuje dzisiaj liderom kierunek rozwoju przywództwa i pokazuje, że by odnaleźć się w nowej rzeczywistości, muszą zacząć aktywnie działać. Choć system szkolnictwa i praca nauczyła nas pewnego modelu zachowań, przyszedł czas, by z nim zerwać. Spójrzmy prawdzie w oczy: przywództwo nie jest czymś, z czym się rodzimy. Po prostu pewnego dnia podejmujemy decyzję, że to nasza droga. W tradycyjnym miejscu pracy menedżerowie wykorzystują strach, wstyd i gniew, aby skłonić pracowników do wykonywania konkretnych działań. Bez wychodzenia przed szereg, bez wychylania, bez zadawania pytań, metodycznie. Sprowadza się to do kultury zarządzania „Do This”. Kontrapunktem dla niej jest podejście: „Let’s Go”, w której liderzy kontrybuują w projektach i biorą odpowiedzialność za ich (nie)powodzenie, bo wiedzą, że z lękiem należy tańczyć – przekonuje Godin.

 Czy grozi nam śmierć tradycyjnego zarządzania? Oby…

Stawia on także wyraźną granicę pomiędzy menedżerem a liderem. Menedżerowie mówią ludziom, co mają robić i oczekują wykonania polecenia. Ci drudzy natomiast inspirują ludzi do podążania za nimi, budują zaangażowanie oparte na motywacji wewnętrznej. Co wyróżnia lidera przyszłości? Dociekliwość, która przejawia się stałym szukaniem odpowiedzi i próbą zrozumienia rzeczywistości. Lider nie boi się odpowiedzialności za błędy, które z pewnością popełni. Nie zraża się porażką, bo wie, że jest ona elementem procesu twórczego. „Jeśli porażka nie jest opcją”, mówi Godin, „to sukces też nie”.

Zdaniem Godina:

Rezygnować nie znaczy przegrać, wręcz przeciwnie. Zaczynając nowy projekt, należy ocenić swoją sytuację już na początku. Jeśli brakuje nam zasobów – to jest moment na to, by powiedzieć „nie”. A jeśli decydujemy się pozostać w projekcie, bądźmy wytrwali, konsekwentni i nie poddawajmy się, gdy po raz pierwszy coś się zepsuje. Tak, by po zakończeniu całości prac móc sobie powiedzieć: „Udało mi się, ale to nie dla mnie”.

 Koniec z silosami w firmach

Przez wiele lat innowacyjność była domeną działów badawczo-rozwojowych. Dziś traktujemy ją jako efekt współdziałania wszystkich pracowników, na każdym z poziomów organizacji. By ta współpraca była skuteczna, potrzebny jest jednak świadomy lider, który zmotywuje ludzi do znajdowania kreatywnych rozwiązań codziennych wyzwań.

„Kiedy nie mówisz ludziom, gdzie mają szukać innowacji, nie bądź zaskoczony, że ich nie wdrażają” – mówi kolejny z prelegentów wrześniowej konferencji, Mok O’Keeffe, innowator, aktywista i założyciel The Innovation Beehive.

O'Keeffe podkreśla, że przeszliśmy jako społeczeństwo przez czas bezprecedensowych wyzwań, a liderzy musieli nauczyć się dostosowywania się do ciągłych zmian. Nasze życie zawodowe i oczekiwania naszych klientów są dzisiaj zupełnie inne niż 2 lata temu. Nie możemy więc wrócić do przywództwa, które znamy z przeszłości. Innovation Beehive przeprowadził szeroko zakrojone badania z liderami, aby zrozumieć, w jaki sposób przeszli oni przez zakłócenia i jakie praktyki stosują, aby iść naprzód. Między innymi o nich podczas Masters&Robots opowie właśnie Mok O’Keeffe.

Więcej informacji na:

Stronie internetowej konferencji: www.mastersandrobots.tech

Facebooku: Masters&Robots

LinkedIn: Masters&Robots

Instagramie: Masters&Robots

Poniżej krótka relacja z poprzedniej, piątej edycji Masters&Robots, która odbyła się pod hasłem "The New World Disorder"

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.