"Przedszkole. Bucza, luty 2022" - wystawa na nośnikach DOOH JetLine i Warexpo

Zdjęcia Olgi Maistrenko, która pochodzi z Buczy, można oglądać od 24 lutego do 5 marca w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi, Wrocławiu i Krakowie.

24 lutego, w rocznicę napaści Rosji na Ukrainę, na cyfrowych ekranach Jet Line w największych miastach w Polsce oraz na sieci Smart Citylight Warexpo w Warszawie, pojawiła się okolicznościowa wystawa zdjęć. Są to fotografie Olgi Maistrenko, która pochodzi z Buczy. Przez prawie 2 tygodnie po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, była wraz z rodziną w schronie - piwnicy przedszkola w Buczy, mieście, którego stało się symbolem nieludzkich aktów przemocy dokonywanych wobec cywilów przez rosyjskich żołnierzy - mordów, gwałtów, tortur, rabunku mienia. 

Piwnica była obliczona na schron dla 100 osób, lecz w szczytowym momencie mieszkało w nim 350 osób, z czego około połowa to dzieci w różnym wieku, od niemowlaków po nastolatków. Olga Maistrenko i jej 7-letnia dzisiaj córka wyszły z Buczy 8 marca, od 10 marca mieszkają w Warszawie. Od września fotografka pracuje w Jet Line.

- Kiedy fotograf, taki fotografujący uroczystości rodzinne, jakim byłam w Buczy, robi zdjęcia? Kiedy są chrzciny, ślub, wesele, urodziny, kiedy jest wesoło i jest okazja. Wojna to nie jest ta okazja. Kiedy schroniliśmy się w piwnicy przedszkola mojej córki, zabrałam ze sobą aparat nie po to, żeby robić tam
zdjęcia, tylko żeby nie został zniszczony. Ale ludzie mówili: skoro masz aparat, rób zdjęcia, musisz je robić. To jest nasza historia. Rób. Żeby nikt potem nie powiedział, że tego nie było, że to się nie wydarzyło. Po paru dniach już nie mogłam wziąć aparatu do ręki i nie wzięłam go przez prawie trzy miesiące, nawet kiedy już byłyśmy bezpieczne w Warszawie. Po prostu nie byłam w stanie, ręce mi się trzęsły, coś mnie ściskało w środku. Nagle nie potrafiłam robić zdjęć. Robienie zdjęć przestało kojarzyć mi się z radością ludzi. Takie chwile i takie obrazki jak te z przedszkola zapisywały się nie tylko w aparacie. One zapisywały się też na zawsze we mnie - wspomina dziś Olga Maistrenko.

Na zdjęciach są zatrzymane momenty z przełomu lutego i marca 2022. Dni wyglądają prawie normalne. Dzieci grają w karty, ludzie siedzą na łóżkach, na krzesłach.Ktoś przygotowuje posiłek w dużym garnku, ktoś ma przygotowane leki, chłopcy zamiatają podłogę, pies domaga się uwagi. Tyle że jest wojna i nie tak powinno wyglądać przedszkole. Piwnica została niedawno pomalowana - kolorowe obrazy są gotowe na wypadek, gdyby to miejsce ponownie stało się schronieniem dla dzieci i ich rodzin.

14 fotografii Olgi Maistrenko będzie można obejrzeć od 24 lutego do 5 marca na ekranach w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi, Wrocławiu i Krakowie.

Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.