Golden Drum wraca do Portorož

Jaki dziś jest festiwal na rok przed swoją trzydziestą edycją? Michał Sęk, chief creative officer Saatchi & Saatchi oraz juror kategorii Craft Drum na festiwalu Golden Drum International Festival of Creativity 2023 rozmawia z Mojcą Briščik, president Golden Drum i Poloną Simšič, CEO Golden Drum.

Gdy w Polsce zaczyna się jesienna słota, słoweńskie wybrzeże Adriatyku i festiwal w Portotrož oferują przedłużenie lata o choćby kilka dni. Po raz pierwszy uczestniczyłem w Golden Drum 12 lat temu. Od tamtego czasu zmieniło się wiele, ale jedno jest wciąż pewne - to wydarzenie, na które czeka większość europejskiej branży kreatywnej. W tym roku miałem przyjemność powrócić w charakterze jurora i zajrzeć za kulisy festiwalu. Golden Drum, który w tym roku powrócił do hotelu Grand Bernardin, to nie tylko nagrody, wykłady i najciekawsze prace z regionu, lecz również głośne imprezy do rana, na których można poznać wyjątkowych ludzi.
 
Zastanawialiście się kiedyś, skąd wzięła się nazwa Golden Drum? Dlaczego nagrodą dla Dyrektora Kreatywnego Roku w tym roku była para nart? A może chcielibyście dowiedzieć się więcej o pomysłach na nagrody dla zwycięzców oraz planach na przyszłość festiwalu? Miałem ogromną przyjemność rozmowy z Poloną Simšič i Mojcą Briščik, które opowiedziały o przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości festiwalu. W 2024 roku Golden Drum świętować będzie swoje 30. urodziny, a organizatorzy już teraz szykują nam wiele niespodzianek. Już teraz czuję ekscytację związaną z tym, co nas czeka w przyszłym roku.
 
Michał Sęk, chief creative officer Saatchi & Saatchi,  juror kategorii Craft Drum (na zdjęciu powyżej):
Tegoroczna edycja Golden Drum była wspaniałym powrotem do Portorož i Grand Hotel Bernardin. Jak się czujecie, widząc ponownie razem wszystkie kreatywne umysły branży?
 
Mojca Briščik, president Golden Drum: Jestem bardzo dumna z tego, co udało się nam osiagnąć i jednocześnie pełna pokory. Minione lata były pełne wyzwań z powodu covidu i napięć politycznych, które są wciąż bardzo żywe w Europi. Udało nam się znaleźć sposób, aby znów zabłysnąć!
 
Jakie jest tło tegorocznego tematu "homecoming"?
 
Polona Simšič, CEO Golden Drum: Myślę, że temat powrotu do domu jest dość oczywisty - powrót festiwalu do swoich korzeni, tam, gdzie wszystko się zaczęło. Silna konkurencja, dobra szkoła, diabelsko trudne wyzwanie, szalone imprezy i najprzyjaźniejsza atmosfera zawsze były mottem festiwalu i na pewno w jakiś sposób są związane z Portorož.
 
Polona Simšič, CEO Golden Drum i Mojca Briščik, president Golden Drum.
Polona Simšič, CEO Golden Drum i Mojca Briščik, president Golden Drum.
Co było najtrudniejsze w powrocie? Co zmieniło się w porównaniu do poprzednich lat?
 
Mojca Briščik: Nasze nastawienie. Teraz bardziej niż kiedykolwiek wierzymy w moc festiwalu, w to, co przynosi branżowej społeczności i wszystkim młodym twórcom w Europie. Golden Drum, z jego aktywną rolą w branży kreatywnej, zawsze będzie dążył do stymulowania nowych pomysłów i myślenia w różnych społecznościach. A ponieważ kreatywna gospodarka odgrywa kluczową rolę w zmienianiu społeczeństwa na lepsze, nigdy nie powinniśmy zapominać o nowych pokoleniach. Golden Drum jest dumny, że może "przyjąć pod swoje skrzydła" młodych kreatywnych, którzy pewnego dnia ukształtują naszą branżę. Wspieramy ich na tej drodze i pielęgnujemy ich pewność siebie, aby stali się liderami jutra.
 
Festiwal otworzył się również na nowe rynki - Norwegię, Szwecję, Danię i Szwajcarię. Czy rozważacie dalszą ekspansję?
 
Polona Simšič: Finlandia jest częścią mapy konkursowej, więc naturalne było zaproszenie pozostałych krajów nordyckich do udziału w Golden Drum. W istocie festiwal zawsze wspierał regionalną kreatywność i chcemy, aby tak było również w przyszłości.
 
Saatchi & Saatchi Ukraina zdobyło aż dziewięć nagród za "Carol for Charity", w tym dwie złote i znalazło się w pierwszej piątce Agencji Roku. Co więcej, Ukraina zgłosiła największą liczbę realizacji w tym roku. Jak widzicie rolę festiwalu jako platformy dla ukraińskiej kreatywności w tych burzliwych czasach?
 
Mojca Briščik: Golden Drum był jednym z pierwszych festiwali na świecie, który zdecydowanie wyraził wsparcie dla Ukrainy. Wierzymy, że ukraińskie agencje powinny być dostrzeżone nie tylko w całej Europie, ale i na świecie. Dzięki zaoferowaniu 80% zniżki na tegoroczne zgłoszenia tym samym umożliwiliśmy im zaprezentowanie prac wykonanych w okolicznościach, w których nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Golden Drum zdecydowanie opowiada się za pokojem.
 
Zauważyłem wielu młodych twórców obecnych na festiwalu. Czy uważacie, że to zasługa słynnego konkursu Young Drummers, czy też ogólnego trendu związanego z zainteresowaniem reklamą?
 
Mojca Briščik: Ustalając główne cele do osiągnięcia w najbliższej przyszłości, uwzględniliśmy również skupienie się na Young Drummers, zwłaszcza ze względu na małe zainteresowanie branżą reklamową wśród młodego pokolenia. Dzięki konkursowi i dostępności festiwalu zdobywamy ich zaufanie, którego nie możemy traktować jako coś oczywistego. Wierzymy, że dzięki przejrzystości i konsekwencji zbudujemy młodą społeczność przyszłych zwycięzców. Wielokrotnie słyszeliśmy, że spotkania, rozmowy z przewodniczącymi, członkami jury czy renomowanymi profesjonalistami po stronie klienta i agencji, którzy właśnie zeszli z głównej sceny, były dla nich bezcennym doświadczeniem. Golden Drum rzeczywiście łączy ludzi z różnych grup wiekowych i środowisk. Jesteśmy z tego dumni.
 
Konkurs odnotowuje wzrost zgłoszeń, a ponad połowa z nich pochodziła od niezależnych agencji. Czy możecie wskazać główny powód tego trendu? Czy uważacie, że to pewna tendencja, czy też zawsze proporcje między agencjami niezależnymi oraz sieciowymi były zbliżone?
 
Polona Simšič: Golden Drum jest znany z silnej i sprawiedliwej konkurencji. Jesteśmy dumni ze znalezienia się w gronie siedmiu regionalnych festiwali na świecie uwzględnionych w rankingu WARC. Z roku na rok odnotowujemy coraz więcej liczbę zgłoszeń pochodzących z niezależnych agencji, które chcą pokazać swoją kreatywną moc i udowodnić, że są równie dobre jak duże sieci. Żaden budżet nie może ograniczyć magii kreatywności. Cieszymy się, że jesteśmy platformą, która daje każdej agencji, niezależnie od jej wielkości, sprawiedliwą szansę na pokazanie się. Każdego roku rozwijamy i dostosowujemy strukturę konkursu tak, aby odpowiadała na zmieniające się trendy w komunikacji. Do wzrostu tegorocznych zgłoszeń przyczyniło się otwarcie sekcji Creative Media Excellence Drum przeznaczonej dla prac kreatywnych o wyjątkowej strategii mediów, targetingu i realizacji. Byliśmy zachwyceni tym, jak wiele realizacji zostało zgłoszonych w tej kategorii oraz dumni, że jury przyznało w niej pierwsze nagrody.
 
Od dawna festiwal Golden Drum nazywany jest "małym Cannes". W tym roku również słyszałem to określenie. Co o tym sądzicie?
 
Mojca Briščik: Właściwie, nazwa ta została nadana jeszcze w latach 90-tych, czyli dość dawno temu. Wielu tegorocznych delegatów nie było wtedy jeszcze na świecie. Porównywanie do Cannes Lions to zaszczyt. Łączą nas sprawiedliwa i silna konkurencja, wsparcie kreatywności, szacunek dla społeczności oraz osób spoza.
 
Nagrodą dla kreatywnego dyrektora roku były narty. Marcin Sosiński zdradził, że skontaktowaliście się z nim, aby dowiedzieć się, jakiego jest wzrostu i upewnić się, że narty będą odpowiedniego rozmiaru. W poprzednich latach nagrodą był zegarek na rękę, czy uważacie, że nie był wystarczająco duży?
 
Polona Simšič: Co może być lepszym prezentem, oprócz trofeum i światowego uznania, niż narty, które dzięki swojemu innowacyjnemu designowi i technologii carvingu zdobyły już cztery międzynarodowe nagrody? Ten prezent jest świetnym pretekstem, aby Marcin wziął trochę wolnego, aby je przetestować.   
 
Zauważyłem pytanie, na instagramowym reelu festiwalu, na które nikt nie potrafił odpowiedzieć. Golden Drum - skąd pochodzi ta nazwa?
 
Polona Simšič: Nazwa Golden Drum nawiązuje do jednego z pierwszych pomysłów na logotyp festiwalu – bębna, którego autorem był słoweński projektant Igor Arih. Na przestrzeni lat logo zmieniało się, natomiast nazwa festiwalu została ta sama.
 
Następny rok to 30. edycja Golden Drum. Czy już planujecie wydarzenie na 2024 rok? Jak Golden Drum zamierza świętować swoje urodziny? Czy możemy się spodziewać jakichkolwiek zmian w konkursie lub formule festiwalu?
 
Mojca Briščik: Tak, rzeczywiście. W edycji 2024 pojawi się nowa sekcja konkursowa, udoskonalimy istniejące i zaprosimy na scenę wyjątkowe osoby z różnych środowisk oraz części świata. Pierwsze nazwiska zostaną ogłoszone już pod koniec tego roku. Co do świętowania, pamiętasz »national parties«? Ten rok był tylko przedsmakiem tego, co będzie się działo w Portorož w przyszłym roku.
 
Jakie jest Wasze przesłanie dla polskich czytelników?
 
Polona Simšič: Polska zawsze będzie zajmować szczególne miejsce w Golden Drum. Z tej części Europy pochodzi wiele niezwykle kreatywnych prac, błyskotliwych umysłów, silnych partnerów i pełnych pasji delegatów. Rozwijajcie więc młode talenty, ustawiajcie poprzeczkę coraz wyżej dla wszystkich w branży i wciąż wygrywajcie. Do zobaczenia w przyszłym roku, kiedy w wielkim stylu będziemy świętować 30. rocznicę festiwalu.
Komentarze

Prosimy o wypowiadanie się w komentarzach w sposób uprzejmy, z poszanowaniem innych uczestników dyskusji i ich odrębnych stanowisk. Komentując akceptujesz regulamin publikowania komentarzy.