Do obsługi Sanofi-Synthelabo SA została w Grupie Publicis wydzielona struktura o nazwie Publicis Sanofi Lab. Zarządza nią Wojciech Putrzyński, dotychczas group account director w agencji reklamowej Publicis. W jej skład wchodzą pracownicy kilku firm Grupy Publicis - w tym agencji Publicis i firmy PR Rowland Communications. 1 kwietnia br. do zespołu Publicis Sanofi Lab na stanowisko account managera dołączy Jerzy Rymkiewicz, dotychczas pracujący w agencji reklamowej Powergraph (Rymkiewicz został zatrudniony w agencji Publicis). "Sanofi Lab nie jest samodzielną organizacją - powiedział Marek Gargała, dyr. zarządzający agencji Publicis - jej pracownicy formalnie pozostają związani z macierzystymi firmami. Sanofi Lab jest tylko posiadającą odrębną nazwę i identyfikację wizualną interdyscyplinarną grupą pracującą na rzecz konkretnego klienta". Gargała dodał, że nie może jeszcze w tej chwili dokładnie określić liczby osób przeznaczonych do pracy w Sanofi Lab. "To będzie zależało od ilości projektów - powiedział. - Kolejne osoby będą delegowane do tej struktury w miarę przejmowania kolejnych części biznesu Sanofi-Synthelabo. Zespół jest na bieżąco konstruowany w porozumieniu z klientem". Dodał, że chociaż proces przekazywania wszystkich marek Sanofi-Synthelabo do Publicis zaczął się już na początku br., powinien być zakończony w ciągu kolejnych 3 miesięcy (sztandarowym produktem jest No-Spa, w portfolio Sanofi-Synthelabo jest ponadto kilkadziesiąt leków etycznych). Konsolidacja globalnego budżetu reklamowego Sanofi-Synthelabo w sieci Publicis jest wynikiem międzynarodowego rozdania. Pod koniec ub.r. miał miejsce przetarg międzynarodowy. W jego finale Publicis Groupe pokonała holdingi Havas i WPP Group, wcześniej z przetargu wyeliminowano Interpublic Group of Cos., Grey Global Group i Omnicom Group. Obsługą mediową Sanofi-Synthelabo zajmuje się dom mediowy Optimedia Poland. (AMS)